Wpis z mikrobloga

W Nowy Rok naszło mnie na filozoficzne #przemysleniazdupy na temat natury kwantów i tego, czy ludzkie życie jest z góry zdeterminowane, czy też istnieje wolna wola. Z góry mówię, że się nie znam na kwantach i wszystko jest tłumaczeniem na chłopski rozum.

Jeśli założymy, że wszystkie zjawiska na świecie zachodzą wg ustalonych reguł fizyki to dane zjawisko powinno zawsze zajść w ten sam sposób. Nie podobny sposób, tylko zawsze ten sam. No, bo jeśli ciało A działa na ciało B siłą F to ciało B działa na ciało A tą samą siłą w przeciwnym kierunku, czy jakoś tak. Czyli atomy wszędzie na świecie działają na siebie po z góry ustalonej zasadzie. Mówiąc prościej to jak efekt domina. Czyli jeśli poruszymy jedną kostkę domina to scenariusz jest z góry ustalony i domino powinno zawsze rozpaść się w ten sam sposób, jeśli założymy, że pierwsza kostka zostanie poruszona w ten sam sposób. I zakładam, że atomy działają w ten sam sposób. Ergo świat z góry ma określony scenariusz i zawsze potoczy się tak samo, ergo nie istnieje wolna wola i wszystko co robimy dzieje się po z góry ustalonym scenariuszu. Nie mamy wpływu na to co zrobimy zaraz, bo to co zrobimy jest tylko efektem bieżącego układu atomów. Nie czytasz tego wpisu dlatego, że z własnej woli go chciałeś przeczytać, tylko dlatego, że akurat przewijałeś Wykop i na niego natrafiłeś.

Tylko tutaj właśnie wchodzą kwanty i ich natura. W powszechnym rozumieniu fizyka kwantowa twierdzi, że kwanty nie mają z góry określonego stanu, tylko ten stan osiągają w wyniku obserwacji. Czyli jak rozumiem dopóki nie zbadam stanu danego kwantu to ten kwant jest we wszystkich pozycjach jednocześnie. Z tego by wynikało, że wszechświat nie jest z góry ustalony i istnieje nieskończenie wiele różnych scenariuszy dla wszechświata od chwili obecnej. I ciekawe czy właśnie ta natura kwantów nie ma odzwierciedlenia w naszym mózgu. Czyli myślenie czy jak kto woli świadomość to właśnie wynik tej kwantowej natury w naszym mózgu, dana myśl to superpozycja jakiegoś kwantu w mózgu, czego efektem jest nasze działanie. Czyli to od nas zależy to co akurat zrobimy, czyli istnieje wolna wola.

I teraz ostatnie przemyślenie. Czy aby na pewno kwanty mają taką naturę, czyli czy na pewno są we wszystkich pozycjach jednocześnie i dopiero jego obserwacja fiksuje go do konkretnego stanu? A może tak nie jest? Może jest to zjawisko podobne do efektu odbicia światła od jakieś powierzchni? Powiedzmy, że ktoś położył lustro w jakimś miejscu. I teraz obserwator A widzi akurat błysk słońca w tym lustrze, bo znajduje się akurat w takim położeniu. Natomiast obserwator B już jego nie widzi, ponieważ znajduje się w miejscu, gdzie akurat światło słońca nie odbija się od lustra. Czyli może ta natura kwantowa jest tylko złudzeniem?

#akademiachlopskiegorozumu #fizykakwantowa #fizyka #filozofia
  • 7
są w jakimś stanie, ale go nie znamy i nie poznamy, bo obserwacja zmienia ten stan

jest w jednej, ale nigdy nie dowiemy się w której


@stefan_pmp: nieprawdą jest to, co tutaj napisałeś. Stan cząsteczki elementarnej jest nieokreślony, nie jest z góry ustalony, nie stoją za tym procesem żadne zmienne. Cząsteczka określa swój stan dopiero w momencie pomiaru. Za to odkrycie została przyznana nagroda nobla w 2022 roku, odebrał ją Anton
@SmiecGnoj: wolna wola jest wtedy, gdy człowiek sam decyduje o tym co ma zrobić i decyzja ta nie jest podyktowana wyłącznie sytuacją w jakiej się aktualnie znajduje. Przez sytuacje rozumiem wszystkie czynniki włącznie z aktualnym ułożeniem atomów. Może wolna wola jest tylko złudzeniem człowieka, bo w danej sytuacji tak czy siak zawsze zrobiłby to samo, co więcej, pomyślałby to samo.

Chodzi mi o to, czy faktycznie my sami mamy wpływ na
@cybher2: To miałbyś wtedy skutki bez przyczyny, musiałoby być coś poza determinizmem, a losowością, mógłbyś sobie wprowadzić kolejny wymiar, ale dalej dochodzą kolejne paradoksy.

Powiedziano już na ten temat wiele, na wikipedii jest opisane sporo podejść
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wolna_wola
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_determinizmu

Obawiam się, że nigdy nie poznasz odpowiedzi, a sama odpowiedź nic nie wnosi, nic nie zmienia.

Mi się wydaje, że jesteśmy niczym wiecej niż sumą składników, ale nie da się zyć tak jakby