Wpis z mikrobloga

Podsumowanie 2022.
- ten rok kończy się w zasadzie, tak jak się zaczynał, czyli infekcjami u dziecka. W zasadzie całe 12 mcy było temu tematowi podporządkowane, z perła w koronie, czyli letnia hospitalizacja po podejrzeniu sepsy meningokokowej.
- minął mi rok powrotu do pracy. Z czego 3 mce mnie tam nie było, bo albo choroby albo urlop, bo zamknięty zlobek, więc tu sukcesów nie ma, ale starałam się pracować solidnie.
- ten rok udowodnił, że jestem silna i zdeterminowana, potrafię zachować chłodna głowę w trudnych sytuacjach a dla dziecka znosić ograniczenia swojego ciała.
- małe sukcesy - ładne kwitnienie krzewów różanych ullubionych odmian Queen Elizabeth i Lady Perfume; profesjonalne udzielenie pomocy człowiekowi z atakiem padaczki; ukonczenienie akcji Trenuj z wojskiem.
- mile akcenty - przyjemny wyjazd do Term w Poddębicach, randka z mężem - pierwsza od narodzin dziecka, wreszcie się wysypiam.

Zatem: dziecko szczeliwe i dobrze się rozwija, małżeństwo gra, dom ogarniety. 2022 raczej siermiężny, więc żegnam go bez żalu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Hello, 2023!
#oswiadczenie #feels #2022 #zycie #ciemnamama #dzieci
ciemnienie - Podsumowanie 2022. 
- ten rok kończy się w zasadzie, tak jak się zaczyn...

źródło: comment_1672505936GCKj645EnaqkKHVMxAR2rQ.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@iustus: siersciuchy muszą się zwijać do kociego raju, bo są już za dużym ciężarem, ze względu na zły stan zdrowia. Proszenie o pomoc w ciężkiej sytuacji to terroryzm, fajne masz relacje z ludźmi, skoro tak do tego podchodzisz.
  • Odpowiedz