Wpis z mikrobloga

Tak patrzyłem ostatnio na oferty oraz cenniki #psychiatra....i tak się zastanawiam jak oni mają komuś pomóc z #depresja czy #fobiaspoleczna jak tam na kolejne wizyty jest maks 20 min. Ledwo człowiek sobie siądzie w tym fotelu i cyk, 250-300 PLN poproszę (°° . Rozumiem, że za ten czas to zdąży może wypisać leki, ale zgłębienie problemu czy coś to bez szans. Ktoś może mnie oświecić jak to wygląda z perspektywy pacjenta ?

#medycyna #kiciochpyta #zdrowiepsychiczne #leczeniedepresji #leczenie
  • 14
@Basiura89: @A_R_P: Czyli jak mam dostęp do leków ( lekarz w rodzinie ) to jest jakiś sens tam się pchać czy od razu do psychologa ? Inna sprawa, że raczej tej osobie w rodzinie tak sobie ufam, bo rodzina.

W mieście ~100k mieszkańców


Niestety, ale miasto 7,5x 100k mieszkańców, więc wszystko jest tutaj droższe. (,)
@A_R_P: W sumie... nic ma to jakoś sens. A leki i tak pewno będą potrzebne, bo jest problem z normalnych chodzeniem spać/jakością snu jak i coś co bym określił stanem bez szczęścia w życiu. Bywało co prawda gorzej, bo potrafiłem wstając czy jeszcze leżąc zaczynać płakać, bo miałem iść do pracy (boje się interakcji z ludźmi, a raczej ich reakcji i ogólnie odpowiedzialności za to co robię, a inni mogą to
Przede wszystkim od ciebie zależy czy jesteś w to zaangażowany.


@pam_lila3: Na razie sobie nawet nie mogę wyobrazić na czym ta "praca" miała by polegać poza gabinetem ? Nigdy nie chodziłem na terapię tylko brałem doraźnie w bardziej problematycznych momentach w życiu, ale ostatnio coś się zmieniło, bo i czyje mniejszy ból ( po 4godzinach snu powinna mocno boleć głowa, a mi nic ), ale i tez mniej szczęscia z wszystkiego.
@CuckCuckKlan: Ponad rok cotygodniowe sesje 45 minut / 150 zeta jedna. Niestety no ale alternatywą u mnie była #!$%@? psychika a to kosztuje znacznie więcej.

Na razie sobie nawet nie mogę wyobrazić na czym ta "praca" miała by polegać poza gabinetem ?


Zależy od problemu. Naruszanie strefy komfortu, kontakt z ludźmi, prowadzenie dziennika a czasem zwyczajne przemyślenie pewnych spraw przed kolejną sesją.
@CuckCuckKlan: no niestety chociaż chciałbym powiedzieć inaczej, to często jednak jest tak jak piszesz. kilka minut wizyta i 200-300zł. ja jak zaczynałem swoje doświadczenia z psychiatrami to kilka razy byłem u pewnego profesora, którego jednak zmieniłem na kogoś innego z racji na niezadowolenia z tego jak mało czasu mi poświęcał oraz jak ignorował część zgłaszanych przeze mnie objawów z racji na tylko i wyłącznie swoje widzimisie. Ostatnio go obczaiłem w necie