Wpis z mikrobloga

@nuck: W porządku, to zmieniam pytanie - Jaki kolega, proszę podać jego nick ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie dasz tu rady, daję Ci tydzień i usuwasz konto ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@nuck: ja jakieś 4 lata temu wracałem z zakąsek, wylądowałem na Młocinach (miało być na Bielany więc już ok). Obudziłem się, autobus #!$%@? a tu mijam Truskaw xD
  • Odpowiedz
@luminous: WAT? ja kiedys wracając z Wilanowa dotarłem do Gagarina bo musiałem dynamicznie opuścić autobus z powodów fizjologicznych, z buta odstawiliśmy kumpla na ochote, potem mnie znajomi zaprowadzili na centralny i mowie "wsadźcie mnie w 605" (nie do konca ogarnialem co sie dzieje a koledzy byli jeden z bialegostoku a drugi sopotu). Wsadzili mnie w 605. Mialem jechać na grochów, na Narutowicza zorientowałem się ze jade do Ursusa... Wysiadłem poszedłem pod
  • Odpowiedz
@kozaqwawa: 605

#gimbynieznajo

Ileż razy mnie ten łachmyta oszukał! Teraz to chyba N24. Ten też mnie wywiózł na Falenicę nie raz i nie dwa.

Tyle mam historii z powrotami do domu, że nawet nie chce mi się pisać. Dość powiedzieć, że nie dalej jak dwa tygodnie temu wracałem z Ochoty na Grochów przez Koło i Młociny.
  • Odpowiedz