Wpis z mikrobloga

Lol #zdrowie od 2 miesięcy męczy mnie… kaszel!

Etap gorączkowania minął, ale dlatego ze siedzę na chorobowym w domu. Przy jakimkolwiek wysiłku, typu- wyjsc z domu, zrobic zakupy, wyniesc smieci, posprzątac w chałupie…. Dostaję #!$%@? zadyszki i zasranego kaszlu.

Badanie krwi zrobione, wszystkie wyniki cacy. RTG klaty też, jutro wynik, ale coś czuję ze znowu bedzie wszystko git. Nie wiem gdzie szukać przyczyny i pomocy, w domu mam już aptekę wszystkiego, od gownogripeksów, przez syropki, koncząc na wziewnych. Lekarze u mnie traktują ludzi jak mięso, nie da się wypowiedziec, nie zadaje pytan, nie szuka przyczyny, osłucha- wdech wydech, wszystko gra i nara…

Boję się astmy. Przed snem słyszę ze oddech „gwiżdże”, ale to pewnie spowodowane tym zalegającym kałem na płucach. W przeszlosci mialem epizod z alergią, ale nigdy nie miałem przez to dusznosci.
Biegam, bo taki mam trepowski zawód, lubię biegać po 10 km…
Obecnie jednak czasami ciezko mi wejsc po schodach. Czy w tym kraju mozna zdiagnozować cokolwiek szybciej niz PO ROKU? Ile mozna się męczyć z gównem :(

Kaszel jest kompulsywny, napadowy… to jest o tyle nieprzyjemne i obrzydliwe, ze po wyjsciu do sklepu, przy takim ataku kaszlu, to w promieniu 50 metrów nie ma ludzi. Kaszlę aż mnie poddusza. Kaszel często wowołuje odruch wymiotny, kaszlę i wstrzymuję się zeby nie puscic pawia. Serenada trwa z minutę lub dwie, po czym oddycha się nieco lżej.

Gdy jestem w stanie spoczynku (siedzę na dupie i oglądam pudło) to świąd i odruch kaszlowy jest do opanowania, da się nie kaszleć.
Przy jakimś wysiłku (wystarczy spacer do sklepu) mogę spodziewać się zasranego łabędziego śpiewu.

Jakieś 15 dni temu miałem gorączki do 40 stopni, ból w klacie i ogólny ból mięśni. Obecnie nic mi nie jest poza MOCNIEJSZYM I CZĘSTSZYM kaszlem i zadyszką.

Co robię źle jaki pacjent? Jakis #lekarz wyjasni?

Pierwsza wizyta:
L: co się dzieje?
Ja: mam objawy grypy, gorączka wieczorem, za dnia jest mi bardzo zimno, odczuwam świąd….
L: (przerywa mój wywód) ok, pokaze pan gardło…
-lekkie zaczerwienienie, ok osłuchamy… na płucach też wszystko w porządku. Przeziębił się pan. Ok to jest recepta, scorbolamid, rutinoscorbin i Anapran. Duzo lezec, duzo pić. Wystawiam tez zwolnienie do konca tygodnia

Czas wizyty- 2 minuty

Druga wizyta (ambulatorium szpitalne, NIE SOR!!!…. Godzina 18:30)
L: co się dzieje?
Ja: przychodzę, bo nie miałem mozliwości dostac się dzisiaj do swojego lekarza i….
L: i co? LUUUUUDZIE! I po to do szpitala pan przychodzi? Tu jestem sam, 200 pacjentów dziennie i kazdy nienauczony, ja nie jestem tu za zastępstwo waszego lekarza!!!!!!!

(W mojej poradni doradzono mi wieczorną wizytę wlasnie w ambulatorium szpitalnym)
Ja: no… rozumiem, ale nie czuję się najlepiej i….
L: i co? Po co pan tu przyszedł?! W tym momencie- CO PANU JEST W TYM MOMENCIE, TERAZ!
Ja: mam duszności, niedoleczona grypa i teraz….
L: dobra podciagnie pan bluzę, oslucham…. Ja tu nic nie słyszę!
Wystawię panu receptę na „#!$%@?” (nie pamietam co to bylo, mam juz dwa egzemplarze w domu, jakis sprej do nosa)

Trzecia wizyta:
Moj lekarz, z mojej przychodni:
Juz skrócę to, bo nie ma sensu:
-zdziwiony lekarz dał skierowanie na badanie krwi i rtg płuc (na moją wyraźną prośbę)
Dostałem tez kolejną porcję #!$%@? do nosa i takie wziewne tabletki do wdychania przez aprat.
Przed koncem zwolnienia lekarskiego mam przyjsc z wynikami krwi i rtg.
Krew juz wiem ze jest ok, płuca raczej też, bo mialem kiedys takie badania i okazuje się ze…. Mam końskie zdrowie lol.
To wszystko wyglada tak, jakbym wrecz symulował jakis gowniany kaszel. Przychodząc do lekarza, juz czuję się jak OSZUST, bo codziennie spotykają takich bumelantów, ktorzy chodzą tylko po zwolnienia :/

Mimo odpoczynku, kaszel nasilił się. Chciałbym dbac bardziej o zdrowie, wiecej biegać, utrzymywac dietę, ale obecnie czuję się jakby mnie wysrał menel…. Jak totalny trup, a MIMO TO… według wyników i badan jestem zdrowy jak koń.
Ehh. Musialem to wyrzucic z siebie. #gownowpis #polska #grypa
  • 2
  • Odpowiedz
  • 0
@Czyste_Buty Co robisz źle? Idziesz z przewlekłym problemem do ambulatorium szpitalnego.

Możesz mieć na przykład refluks żołądkowo przelykowy. Albo kaszel po infekcji który ma prawo utrzymywać się do 3 miesięcy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Czyste_Buty: Lol jeszcze z 10 razy idź do lekarza domagając się żeby magicznie ci wyleczyli kaszel.
Ambulatorium szpitalne? Czyli że co?
Jprd nawet na wyraźną prośbę dałeś się naświetlić bez żadnego medycznego uzasadnienia.
Masz kaszle po dwóch infekcjach, druga to była grypa, przejdzie po kilku tygodniach odkąd przestaniesz łapać infekcje.
Na przyszłość proponuję autorefleksję i szczepienie na grupę.
  • Odpowiedz