Wpis z mikrobloga

Dzisiaj sie miarka przebrała. Otwieram lodowke, jak to w porze przedobiadowej, patrze, a tam, k*rwa, na półce lezy kawałek serka jakiegos i karteczka "dla taty/psa, nie jedz (imie dziecka)". No ja #!$%@? sa granice jakies chyba, jak mozna tak traktowac mezczyzn ktorzy w pocie czola zapieprzaja w robocie za marne grosze, byle tylko zapewnic godny byt rodzinie... tak sie #!$%@?łem, tak mi to cisnienie podnioslo ze powiedziałem ze to #!$%@?(oczywiscie przy akompaniamencie oh ah zdziwienia) i wyszedłem z mieszkania kochanki trzaskajac drzwiami na całą klatke

#wyznanie #mirkowyznania #pasta #heheszki
  • 4