Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Najgorsze święta w życiu ever.
4 dni temu rozwiodła się że mną żona, mamy rocznego synka i 3 tygodniowa córkę. Sądownie uregulowałem odwiedziny dzieci 2 razy w tyg. Alimenty 700 zł na dziecko.

Dom wspólny wybudowany w stanie surowym. Będzie mnie spłacała. Ja to miejsce znalazłem ja zaprojektowalem dom dużo pomagałem przy budowie.

Jej matka wskoczyła na moje miejsce i z dnia na dzień było tylko gorzej.

Teraz nie pozostaje mi już nic innego jak zamknąć ten etap. Odwiedzać dzieci i próbować poznać kogoś nowego. Z dziećmi to już tylko mogę szukać panny która już ma dziecko bo ja więcej nie chce.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63a716416ee95d57c222fba0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 25
  • Odpowiedz
Powiem ci tak kolego ciesz się że masz zdrowe dzieci. Ja święta spędzam w szpitalu ze swoim maluszkiem 6miesiecznym podłączonym pod kroplówkę sam jestem z nim jak palec i tylko słucham jak kaszle i się męczy bierz się w garść chłopie i do przodu a nie rzygasz na portalu z obrazkami.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: chce ci się jeszcze tak na stałe szukać? No i po raz kolejny sprawdza się to, że formalny związek to same problemy. Bez formalnego związku ludzie zawsze się mogą zwyczajnie rozejść, przez co teoretycznie bardziej o niego dbają. Jak myślicie?
  • Odpowiedz
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania
@wiktor911

Tydzień temu diagnoza u ojca, że rak płuc (papierosy 50 lat) z przerzutami. Właśnie siedzimy na Wigilii u różowej w trzy rodziny, być może ostatniej wspólnej jeśli nie podejmie się leczenia, które wymaga całkowitej rezygnacji z alkoholu.

Mimo wszystko Wesołych Świąt
  • Odpowiedz
BogatyKarp: Trzymaj się w te święta, Miras. Myślę, że może cię jeszcze dużo przykrości spotkać, bo rozwód to przecież nie koniec - ale najważniejsze, nie załamuj się. Znam ludzi, którym udało się skutecznie ułożyć życie za kolejnym podejściem.
---

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
ŚwieckaOślica: Pamietaj o jednym, kiedys sie to skonczy i wtedy zaswieci slonce (to tak w telegraficznym skrocie).

Tylko nie zagladaj do kieliszka- jesli masz problem ze znalezieniem spokoju w sobie i ogarnieciem nerwow to skorzystaj z pomocy specjalisty, idz do psychiatry. Pan lub pani doktor przepisza ci leki ktore cie wycisza i reszta nalezy do ciebie- jestes twardy i duzo warty na pewno to ogarniesz! Ja w ciebie wierze!

Wesolych swiat
  • Odpowiedz