W wieku 25 lat przeszedłem bardzo poważny kryzys egzystencjonalny i wtedy postanowiłem zrobić coś ze swoim życiem, zacząłem pracować i osiągać sukcesy. Nie dorobiłem się mieszkania, ale obecnie zarabiam mniej więcej 20k miesiecznie. Mam 40 lat. Dla jednego to dużo, dla innego mało. Dla mnie wystarczająco by czuć finansowe bezpieczeństwo.
Chciałem wam tylko powiedzieć, że 25 lat to wiek po którym mnóstwo się może jeszcze zmienić i to co przechodzicie może być właśnie początkiem tych zmian.
Niestety jest też druga strona medalu. Niedawno skończyłem 40 lat i mam nowy kryzys. Tym razem chodzi o brak rodziny, o typowy kryzys wieku średniego. To jest kolejne próba przed którą staję. Jest bardzo słabo, czasami całkowicie beznadziejnie i przerasta mnie to. Mam jednak w sobie iskierkę wiary, że to może znów wyjśc na lepsze. że coś zmienię, że to jest po coś.
Dzisiaj na g.12 mam umówione spotkanie z psychiatrą, żeby dostać coś na lęki, bo ciężko z nimi żyć, ale nie wiem, cały czas się wacham. Nigdy wczesniej nie brałem takich rzeczy i myślę, że lepiej jak jeszcze powalczę z tymi lękami sam, bez wspomagaczy.
Wesołych kochani, nie dajcie się temu gównu, walczcie, dacie radę.
@kalosz_zaglady: Właśnie to jest najgorsze, niby się pieniądze ma, ale brakuje rodziny. Tez bym chciał stworzyć jakiś związek, mieć gdzie i do kogo wrócić po pracy, a tak to jakoś puste to życie.
@kalosz_zaglady: co robiłeś do 25 roku i jak doszedłeś do tego stanu w którym teraz jesteś? poważny kryzys egzystencjonalny to myśli samobójcze i plany o tym, tak?
@OstatnieKontoKtoreJuzNieUsune: Nie mam myśli samobójczych mam myśli o tym ze życie nie ma najmniejszego sensu ale nie mysle o samobojstwie. Może to następny etap, ale jeszcze do tego nje doszedłem. Jestem zbyt dużym tchórzem żeby myśleć o samobojstwie.
@kalosz_zaglady: kurde, jak miałem 25 lat to siedziałem u rodziców, na bezrobociu i robiłem bardzo głupie rzeczy, za kasę, którą udało mi się skołować.
Dzisiaj mam skończone 37, dom i hipo do spłacenia ale jest też kobieta i dzieci. Jest dobra praca. Zarabiam podobnie do Ciebie.
Kobietę poznałem przypadkiem i w życiu nie myślałem, że to jest ta jedyna.
Do czego zmierzam? Głową do góry - nie znasz dnia, ani godziny,
@kalosz_zaglady wahanie i niepokój związany z sięgnięciem po pomoc, w tym wypadku leki jest czymś "normalnym". Nie wiem jak jest w Twoim wypadku, ale ludzie często nie traktują się ze współczuciem tak jak innych, niekiedy nawet obcych osób. "Inni zasługują na pomoc, mogą brać leki, ale Ty nie". Warto dać sobie szansę i się nie męczyć w życiu bardziej niż to konieczne. Leki nie rozwiążą problemów, ale mogą być szansą dla Ciebie
@sruba_m3: cię się pisze z dużej litery gdy jest to zwrot grzecznościowy i szanuję się człowieka, ja użyłem z małej bo cię nie szanuje, powinieneś znać te zasady
Wyższym statusie XD co to za wyższy status profesor ortografii?
@podmaks: Ciesze się, że te 20k jest tak doceniane ale tak naprawdę to nie jest jakaś specjalna kasa. Poza tym miłości nie da się kupić. Brzmi to jak absolutny banał, ale tak właśnie jest.
@kalosz_zaglady znam dużo osób, które też bały się takich leków a jak w końcu się do nich przekonały to zupełnie się odmieniły. Miały energię do działania, dużo pozytywnych myśli. To później też przyciąga dobre rzeczy. Powodzonka!
Gibała wziął psa na scene i zaczął go całować xDD Ktoś z publiczności "żone byś pocałował" i wtedy dopiero podszedl do niej (to ta po prawej na screenie)
Chciałem wam tylko powiedzieć, że 25 lat to wiek po którym mnóstwo się może jeszcze zmienić i to co przechodzicie może być właśnie początkiem tych zmian.
Niestety jest też druga strona medalu. Niedawno skończyłem 40 lat i mam nowy kryzys. Tym razem chodzi o brak rodziny, o typowy kryzys wieku średniego. To jest kolejne próba przed którą staję. Jest bardzo słabo, czasami całkowicie beznadziejnie i przerasta mnie to. Mam jednak w sobie iskierkę wiary, że to może znów wyjśc na lepsze. że coś zmienię, że to jest po coś.
Dzisiaj na g.12 mam umówione spotkanie z psychiatrą, żeby dostać coś na lęki, bo ciężko z nimi żyć, ale nie wiem, cały czas się wacham. Nigdy wczesniej nie brałem takich rzeczy i myślę, że lepiej jak jeszcze powalczę z tymi lękami sam, bez wspomagaczy.
Wesołych kochani, nie dajcie się temu gównu, walczcie, dacie radę.
#depresja
Komentarz usunięty przez autora
poważny kryzys egzystencjonalny to myśli samobójcze i plany o tym, tak?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Dzisiaj mam skończone 37, dom i hipo do spłacenia ale jest też kobieta i dzieci. Jest dobra praca. Zarabiam podobnie do Ciebie.
Kobietę poznałem przypadkiem i w życiu nie myślałem, że to jest ta jedyna.
Do czego zmierzam? Głową do góry - nie znasz dnia, ani godziny,
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Wyższym statusie XD co to za wyższy status profesor ortografii?
Komentarz usunięty przez moderatora