Aktywne Wpisy
ChwilowaPomaranczka +200
Dorszowy +49
Pamiętam jak zostały wprowadzone niedziele niehandlowe. Pamiętam jak wtedy plułem jadem, bo jak to tak nie móc pójść do Lidla w niedzielę. Pamiętam jak się wkurzałem zawsze widząc sobotnie kolejki.
A potem się ożeniłem, a moja żona zaczęła krótko przed ślubem pracę w Jysku. Prawie każda sobota pracująca. Czasami za to ma wolny dzień w tygodniu, ale co z tego skoro wtedy ja jestem w pracy. Niedziela to nasz jedyny pewny wspólny
A potem się ożeniłem, a moja żona zaczęła krótko przed ślubem pracę w Jysku. Prawie każda sobota pracująca. Czasami za to ma wolny dzień w tygodniu, ale co z tego skoro wtedy ja jestem w pracy. Niedziela to nasz jedyny pewny wspólny
#motoryzacja #kiciochpyta
nie spotkałem się jeszcze w polsce z miejscem gdzie musiałbym zakładać łancuchy, nawet w bieszczadach w czasie zagrożeń lawinowych i śniegu po pas
skoro rzesza nie potrafi włączyć świateł podczas deszczu to nie zdziwiłbym się gdyby i tego nie ogarniali