Wpis z mikrobloga

@haabero: Jak za dzieciaka były mundiale, to iść pod prysznic w czasie, jak była przerwa w meczu Polski, to był dramat, bo woda leciała w bloku z dołu, ja na najwyższym piętrze, wszyscy spuszczali wodę, ciśnienie było małe, co chwila gorąca się woda robiła...