Wpis z mikrobloga

@Michal9788: Ja rozumiem, ze mega porcja do napchania bebzuna z kilogramem glutaminianu sodu za 20 zł kest kisząca, ale ja osobiście zraziłbym się do tak syfiastego lokalu i zastanawiał jak wygląda czystość na kuchni. Choć domyślam się, że dla Marcina jest to sentymentalna podróż do lat młodzieńczych, gdy stołował sie u Wietnamczyka w budzie na stadionie za pieniądze zarobione na niemieckich proszkach.