Wpis z mikrobloga

@Mortadelajestkluczem: ooo, to z Tobą o Batmanie pisałem! ( ͡° ͜ʖ ͡°) mam nadzieję, że wiesz, iż aktualnie na rynku jest wznawiana cała seria Knightfall? Polecam, bo jest świetna.

A w temacie: grafiki na tych kartach są po prostu genialne. Mają niesamowity klimat i dla mnie są właściwie wzorcem tego, jak takie gry powinny wyglądać. Później wydany Talisman już mi się tak nie podoba.

BTW: posiadam również
@Mortadelajestkluczem: Do "Magicznego miecza" mam jeszcze dodatek Miasto, więc później grywałem w to częściej, bo po prostu było więcej opcji. A grałem najczęściej sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie to w tamtym okresie, czyli jakoś 93-94 rok wypatrzyłem w kiosku czasopismo "Magia i miecz" i od razu uprosiłem rodziców. Nie kupowałem regularnie, bo 30.000 zł to jednak było dużo (w tamtych czasach komiksy kosztowały 16.000-18.000 zł), ale
@Katedra_z_chlebkiem: "MiM" kupowałem, pamiętam, jak u nich zamawiałem karty "Doom Trooper" :) Kilka razy RPG grałem, ale, cholera, inni gracze psuli mi immersję trochę. Może nie potrafiłem się wczuć, nie wiem. Ale bardzo lubiłem czytać opisy systemów, scenariusze, porady i inną publicystykę.

"A grałem najczęściej sam" - też lubiłem solowe rozgrywki w Magię i Miecz. Po prostu łażenie po planszy i przeżywanie kolejnych przygód
Widzieliście co się dzieje z cenami talizmana? Licencja wygasła czy co?


@grzegorz-sokol: Nie śledzę tego, jakoś bardzo, ale obstawiam, że sytuacja wygląda następująco:
wydawca miał licencję na jakiś tam nakład bez dodruku. Póki było to w sklepach, było za względnie normalne pieniądze. A potem ceny poszły w górę.
Teraz pewnie minie znów ileś lat, nim ktoś odnowi licencję. Pozostaje cierpliwość (kwestia często paru lat), albo gruby portfel.
Ja Talismana nie kupuję,