Wpis z mikrobloga

@evo1nn: rutkowskiego oczywiscie nie mozna podejrzewac o glebsze srpawdzanie dysku, ale to nie jest rocket science i sa latwo dostepne narzedzia w necie dostepne dla laika, rutkowski znalazlby w rozmowach archiwalnych gadu gadu te wysrywy pawelka piszacego z konta matki, jesli pawelek skasowalby archiwum od razu po napisaniu do ilus tam znajomych, to matka iwony by dostawala przeciez odpowiedzi zwrotne od tych znajomych dlaczego uwaza, ze iwona jest w burdelu po
@yupitr: naprawde myslicie, ze to rozmowy? jesli ten koles jest tak ogarniety jak niektorzy tu podejrzewaja to na pewno zdaje sobie sprawę, że usunięcie rozmów z komunikatora raczej nic nie da - takie rzeczy są trzymane na serwerach.
Na logikę, jeśli miał cos usuwać to były to raczej jakieś pliki lokalne - może jakieś wideo/zdjęcia? Być może fakt posiadania tego typu materiałów przez dziewczynę był genezą całego tego zaginięcia? Cieżko teraz