Aktywne Wpisy
Klotzmann +18
Od pewnego czasu po pracy codzinnie chodzę sobie do sklepu po piwko. Miła Pani ze sklepu już bardzo dobrze mnie rozpoznaje i od razu na ladę stawia piwko. Postanowiłem się zabawić i wysmarowałem jej dziś liścik. Ciekawe czy podejmie wyzwanie.
A oto liścik:
Witam, Na wstępie chciałbym prosić o nie przywiązywanie większej wagi do tego co pojawi się w tym tekście, gdyż jest on napisany pod wpływem najlepszego piwka w naszym mieście,
A oto liścik:
Witam, Na wstępie chciałbym prosić o nie przywiązywanie większej wagi do tego co pojawi się w tym tekście, gdyż jest on napisany pod wpływem najlepszego piwka w naszym mieście,
Ytarka +49
Kurcze, miałam iść spać ale chyba pójdę schudnąć XD
Jak miałam kilka lat i byłam bezmozgim yeti, krzyczałam coś do randomowych ludzi z balkonu i od razu się chowałam, taka byłam wyszczekana, pewna siebie i zabawna ( ͡° ͜ʖ ͡°) no identyko jak @Blackol12
Jak miałam kilka lat i byłam bezmozgim yeti, krzyczałam coś do randomowych ludzi z balkonu i od razu się chowałam, taka byłam wyszczekana, pewna siebie i zabawna ( ͡° ͜ʖ ͡°) no identyko jak @Blackol12
Tytuł:
Pan Masters
Autor:
T.L. Swan
Gatunek:
literatura obyczajowa, romans
Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆
ISBN:
9788383201702
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Liczba stron:
523
Cóż. Kolejna przewidywalna książka, wszystko już kiedyś było, i to nie raz czy dwa. Chwilami wręcz denerwująca (niby laska mówi, że nie jest łatwa i tania, a jednak cały czas się tak zachowuje). Niemniej, całkiem nieźle mi się to czytało.
Początek był dość kiepski, jak z kiepskiego filmu klasy B, gagi w stylu chłop nadepnął na grabie, a te uderzyły go w głowę, ale tak od połowy już mnie aż tyle rzeczy nie wkurzało, a akcja zawiązała się na tyle, że całkiem nieźle mi się przez to szło. Według opisu był to tom 1, więc zakończyłabym historię 10 kartek wcześniej, bo nie wiem co niby może być teraz w kontynuacji, ale zobaczymy, może po prostu przeczytam i się przekonam.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #literaturaobyczajowabookmeter #romansbookmeter