Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiecie co mnie najbardziej uderzyło, gdy dowiedziałem się, że żona miała bolce na boku, bardziej od samego faktu skoków w boku?

Potrafię zrozumiem, że różnym kobietom zdarzają się skoki w bok.
Ale jak żona przez te wszystkie lata sprawdza ci telefon, robi afery o koleżanki. W rozmowach wzburzona opowiada jaką potwornością jest zdrada. Zdarzyło się, że facet jej koleżanki całował się z kimś na imprezie integracyjnej, a ona mu wybaczyła. Żona dziwiła się, śmiała się z niej i tłumaczyła jej, że sama nigdy by tego nie wybaczyła i ona też nie powinna. Oni cały czas są razem i dobrze im się układa. Żona opowiadała mi wtedy o niej jaka jest naiwna i że się nie szanuje. Miałem przyjaciółki, z którymi zerwałem kontakt, bo żona miała problem, że spoufalam się z innymi kobietami. Musiałem uważać przeglądając internet by żadne zdjęcia innych dup mi przypadkiem nie wyskoczyły, bo gdy była obok denerwowała się co ja oglądam. Oczywiście jakiekolwiek porno to drażliwy temat tabu i miała nadzieję, że nie mam z nim nic wspólnego, bo patrzenie na inną kobietę to dla niej też zdrada.
Zazdrosna, zaborcza, musiałem uważać na każdym kroku z byle drobnostką, którą mogłaby zinterpretować jako niewierność, której tak nie tolerowała. Wiele razy odgrażała mi się jak by się na mnie mściła, gdybym ją zdradził, że by wyrzuciła mi rzeczy przez okno, żebym uważał, bo ona nie wybacza i niewierność to dla niej koniec. Nieraz mówiła jak samo rozstanie to za mało, bo jej zdaniem taka osoba powinna bardziej pożałować tego co zrobiła. Dla niej jakikolwiek skok w bok to największa katastrofa jaką można wyrządzić drugiej osobie. Bardzo drażliwa była w tym temacie.

Gdy jeszcze studiowałem o notatki prosiłem kolegów i unikałem koleżanek, bo jakby zobaczyła na mojej liście rozmówców inne dziewczyny byłoby nieprzyjemnie. Parę razy usuwałem na telefonie konwersacje ze znajomymi dziewczynami, w których nic złego nie robiłem, ale nie chciałem później nieporozumień.
Pod samym względem finansowym wiele straciłem ucinając różne współprace z kobietami by nie prowokować zazdrości zaborczej żony. Oczywiście na co dzień żyliśmy szczęśliwie i żona miała swoje zalety, nie byłem masochistą.

Są kobiety, które mają puszczalski charakter i uważają, że skoki na boki to nic wielkiego. Jak w latynoskiej telenoweli, gdzie to normalne, że wszyscy mają kochanków. Moja żona zdecydowanie była przeciwieństwem takiego myślenia. Wkurzała się, gdy oglądała filmy, w których facet miał inne na boku i żona wyzywała go przed telewizorem od szmaciarzy. Gdy wychodziłem z domu zazdrosna powtarzała mi, żebym się pilnował i żebym nie zrobił nic głupiego.

Dlatego tu nawet nie chodzi o jej wysoki i o to co robiła na boku. Nie dociera do mnie jak mogła robić to wszystko osoba, która pierwsza była do linczowania innych ludzi za to samo. To jest po prostu chamskie.

#zwiazki #zdrada #logikarozowychpaskow #przemyslenia #rozowepaski #rozkminy #bolecnaboku

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #639f2abcba11279a731ac53e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Są kobiety, które mają puszczalski charakter i uważają, że skoki na boki to nic wielkiego.


@AnonimoweMirkoWyznania: Nie myl kobiet ze #!$%@?.

Dlatego tu nawet nie chodzi o jej wysoki i o to co robiła na boku. Nie dociera do mnie jak mogła robić to wszystko osoba, która pierwsza była do linczowania innych ludzi za to samo. To jest po prostu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@moll: to. Właśnie to co napisałaś, chciałem też napisać. Człowiek to jednak proste zwierze. Zawsze będzie oczekiwać zachowania u innych na podstawie swojego.
  • Odpowiedz
Typowe dla obydwu płci. Zawsze się sądzi wg. własnej miary, tzn. skoro ja zdradzam a przynajmniej mam ochotę na inne, to mój/moja partner/ka na pewno też. Wiele razy to obserwowałem, na szczęście w innych związkach. Nic nietypowego cię nie spotkało, ale dla mniej doświadczonych bywa to szokujące.
  • Odpowiedz
Nie dociera do mnie jak mogła robić to wszystko osoba, która pierwsza była do linczowania innych ludzi za to samo


@AnonimoweMirkoWyznania: Ktoś kto jest aż tak zaborczy, do zbyt normalnych (pod względem relacji) raczej nie należy, więc raczej nie powinieneś się dziwić że coś takiego odwaliła ( ͡° ʖ̯ ͡°)

I co zamierzasz zrobić? Wybaczysz?
  • Odpowiedz
Ciocia Nell: to nie jest wcale takie skomplikowane. Mogła być zazdrosna bo czuła się niedowartościowana, mogła mieć poczucie, że angażuje się bardziej niż Ty, że inwestuje w związek więcej, że niektóre jej potrzeby są niezaspokojone albo nie czuła się dość piękna i ważna (to tak działa), nagle zjawił się ktoś, kto jej pokazał jak jest wyjątkowa i poszło ...
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
czuła się niedowartościowana, mogła mieć poczucie, że angażuje się bardziej niż Ty, że inwestuje w związek więcej, że niektóre jej potrzeby są niezaspokojone albo nie czuła się dość piękna i ważna (to tak działa), nagle zjawił się ktoś, kto jej pokazał jak jest wyjątkowa i poszło ...


@AnonimoweMirkoWyznania: albo po prostu ją w kroczu swędziało i poszło ...
  • Odpowiedz
@lexico: pewnie że tak, bo każdy facet zaczyna od bycia kobietą, więc tyleż mężczyzna, co kobieta jest koroną stworzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
xxxX: > Zawsze się sądzi wg. własnej miary, tzn. skoro ja zdradzam a przynajmniej mam ochotę na inne, to mój/moja partner/ka na pewno też.

@kont_u_r: gdyby wszystko było tak proste, przyczyn zaborczości jest wiele i akurat to że samemu się ma giętki kręgosłup moralny nie jest nawet najpopularniejszą przyczyną, częstsze wśród kobiet są kompleksy i niskie poczucie własnej wartości, albo doświadczenie z przeszłości tj. były zdradzane.

@AnonimoweMirkoWyznania: Trafiła Ci się hipokrytka, mam nadzieje, że chociaż jej nie wybaczyłeś
  • Odpowiedz