Wpis z mikrobloga

Ogólnie to nie pobieram obowiązkowego poboru. Nie ze względu na jakieś liberalne umiłowanie ludzkiej wolności. Silna armia to podstawa bezpieczeństwa narodu. Po prostu w dzisiejszych czasach liczebność armii nie odgrywa już takiego znaczenia jak jej jakość. Nasza armia nie jest zbyt liczna, ale jest pełna patologii. Skoro nie umiemy dobrze zorganizować nawet takiej armii, to zwiększenie jej liczebności tylko nasili już liczne problemy. Prędzej należałoby wychować naród w duchu militaryzmu. Zorganizować własny przemysł zbrojeniowy i wytworzyć odpowiednie struktury oraz mentalność. Jest to oczywiście niemożliwe w duchu obecnego liberalizmu, więc konieczna jest praca u podstaw. Bez tego nawet z ogromną armią będziemy wewnętrznie słabi.

#revoltagainsthemodernworld #wojsko #militaria #przemyslenia
Al-3_x - Ogólnie to nie pobieram obowiązkowego poboru. Nie ze względu na jakieś liber...

źródło: comment_1671373002nJBZR3Py4vF2twm8RFhG8q.jpg

Pobierz
  • 16
ale jest pełna patologii


@Al-3_x: wnosisz to po konkretnych dowodach jak opracowania eksperckie, tak?

o zwiększenie jej liczebności tylko nasili już liczne problemy


@Al-3_x: liczne problemy, czyli?

Prędzej należałoby wychować naród w duchu militaryzmu.


@Al-3_x: a pierwszym krokiem jest obowiązkowa służba wojskowa jak w Turcji czy państwie Żymskim

Zorganizować własny przemysł zbrojeniowy


@Al-3_x: pioruny, warmate, kraby, dodatkowo darmowy poligon doświadczalny dla polskiego sprzętu, widać to dla ciebie za
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kaczypawlak: tylko kij z ilością. Ważne będzie uzbrojenie, zgranie, oraz ich serwis. Ale może będzie dobrze, chociaż ja się boję, że nie ( _)
Poza tym najpierw je muszą kupić, bo inaczej tak dostaną te czołgi, jak premie te nasze grajki od piłki kopanej.
pioruny, warmate, kraby, dodatkowo darmowy poligon doświadczalny dla polskiego sprzętu, widać to dla ciebie za mało?


@qluch: Bo to jest mało. Pioruny i Warmate'y, przy całym szacunku, to drobiazgi i taniocha w porównaniu do ciężkiego sprzętu wojskowego, Krabów produkujemy niewielkie ilości, a jak będzie z rozkręceniem produkcji Krabów, Borsuków, K9 i K2 to się dopiero okaże. Dla mnie to jest w ogóle jakiś absurd, że państwo frontowe, mające ambicje do posiadania
Bo to jest mało. Pioruny i Warmate'y, przy całym szacunku, to drobiazgi i taniocha w porównaniu do ciężkiego sprzętu wojskowego


@Jan_K: to zależy jaki rodzaj walk mamy prowadzić. Klasyczne pojęcie wojny jest już nieobowiązujące, Syria, Ukraina, Gruzja, Tajwan. To są konflikty asymetryczne, taka jest przyszłość. Zbroić się powinniśmy na przyszłe konflikty a nie na zimną wojnę. Twoja perspektywa jest z lat 80-tych ubiegłego wieku.

Jakbyśmy faktycznie byli przekonani o zagrożeniu ze
@Jan_K: Mała armia to nie, ale znowu nie szedłbym od razu w pobór. Raczej wolałbym zreformować stopniowo armię i zwiększać jej liczebność, bo porażka Rosji na Ukrainie daje nam obecnie 10 czy 15 dodatkowych lat spokoju.
a pierwszym krokiem jest obowiązkowa służba wojskowa jak w Turcji czy państwie Żymskim

@qluch i ja to popieram. Obowiązkowe ćwiczenia dla wszystkich: kobiet i mężczyzn. Można by to zorganizować po maturach. Do października akurat będą trzy miesiące na ćwiczenia plus kilka tygodni na załatwienie jakichś formalności.
Umówmy się, wartość tych młodych ludzi jako żołnierzy będzie znikoma, ale w razie W, będą w stanie szybciej się wdrożyć. Zresztą takie ćwiczenia można by potencjalnie
Obowiązkowe ćwiczenia dla wszystkich: kobiet i mężczyzn.


@kartofel: zgoda. Dodatkowo podniesienie wieku emerytalnego do 70-tki i zmniejszanie tego wieku do 65 w stosunku 1 miesiąc służby - 2 miesiące do zmniejszenia wieku emerytalnego. Przy czym minimum raz na pół roku na szkolenie specjalistyczne.

W ten sposób mamy ludzi którzy nawet 2 i pół roku będą w wojsku. Przeszkolonych, którzy potem mogą sami szkolić.
Bzdura. Jak można łączyć informowanie o wrogim nastawieniu Rosji który będzie eskalował poprzez kilka-kilkanaście lat ALE w końcu wybuchnie, o czym Polska informowała z przestawianiem przemysłu na produkcję wojenną która zawsze związana jest z nieuchronnym rozwiązaniem siłowym.


@qluch: Przeczytaj mój komentarz jeszcze raz, bo wyraźnie zaznaczyłem to o czym piszesz w zdaniach:

I oczywiście spodziewać się zagrożenia, a mieć wojnę za granicą to co innego, ale też przy spodziewaniu się zagrożenia
@Jan_K:

Natomiast to oczywiście nie musi oznaczać, że trzeba wprowadzić masowy pobór, wyrywanie niechętnych temu cywili na ćwiczenia, a w razie wojny na front. Może istnieć np. ochotnicza zasadnicza służba wojskowa. Przykładowo najpierw kilkumiesięczne szkolenie, a potem miesiąc w roku, w razie wojny mobilizacja do zapełnienia tych najprostszych stanowisk. Tylko do tego trzeba ludzi mocno zachęcić, żeby np. ta służba osiągnęła stan ponad 100 tysięcy osób.


Z tym się zgadzam. Dlatego
Inna sprawa, że co jest asymetrycznego w wojnie na Ukrainie?


@Jan_K: no właśnie nic. Dlatego Rosja przegrywa. To jest przykład tego, że wojsko radziec... rosyjskie jest oderwane od rzeczywistości. Przykład z którego będą korzystać kolejne państwa.

Konwencjonalny klasyczny konflikt obecnie musi zostać rozwiązany w ciągu kilku dni. To co miała Ukraina w momencie rozpoczęcia konfliktu to przede wszystkim dowództwo i świetną informację o ruchach Rosjan przez co mogli oni skutecznie wytracić
Klasyczne pojęcie wojny jest już nieobowiązujące, Syria, Ukraina, Gruzja, Tajwan. To są konflikty asymetryczne, taka jest przyszłość.


@qluch: A potem piszesz, że na Ukrainie nic nie jest asymetrycznego. Nie bardzo rozumiem jakimi drogami idą Twoje myśli. Trochę brzmi jakby to Rosja miała sprowadzić wojnę do konfliktu asymetrycznego, żeby móc wygrać. Co nie ma najmniejszego sensu.

Rosjanie zawalili tym, że założyli, że państwo ukraińskie poskłada się tak jak w 2014 i faktycznie