Wpis z mikrobloga

Fakt" dotarł do informacji, z których wynika, że drugą zatrzymaną osobą jest właśnie 34-letnia Joanna. Swego czasu było o niej głośno. Śledczy brali ją także pod lupę. Była nawet przesłuchiwana w tej sprawie, ale twierdziła, że nic nie wie i nie zna Iwony.

Tymczasem wiele lat temu dziennikarze "Polityki" dotarli do akt sprawy i specjalnego raportu. To w nich jest mowa o tzw. numerze tożsamym do numeru Iwony Wieczorek. O co chodzi?

Z analizy logowania telefonów i bilingów ustalono numer telefonu "poruszający się po drodze tożsamej" z telefonem zaginionej dziewczyny"
Numer tożsamy z numerem zaginionej? Śledczy podejrzewali Joannę
"Po kłótni i odejściu Iwony Wieczorek ten numer pojawia się dokładnie w tych samych miejscach, co zaginiona. Około czwartej rano, czyli wówczas, gdy kamera po raz ostatni zarejestrowała Iwonę, telefon pozostaje wyłączony przez około godzinę, przy czym logowania są na terenie Sopotu w okolicy miejsca ostatniego kontaktu Iwony Wieczorek. Następnie numer loguje się w okolicy ulicy, nawet okolicy zamieszkania Iwony Wieczorek".

To z tym numerem miał się też kontaktować i to setki razy inny numer, należący do zatrzymanego właśnie Pawła P., znajomego Iwony, z którym spędziła ostatni wieczór przed zaginięciem. To z nim dziewczyna pokłóciła się kilka godzin wcześniej.

Policjanci ustalili, że numer, na który dzwonił chłopak, należał do kobiety. Została ona jednak przesłuchana dopiero kilkanaście miesięcy po wszczęciu śledztwa. Najpierw zaprzeczyła, że posiada taki numer. Później sama zgłosiła się na policję z adwokatem i przyznała, że ma taki telefon. Zaprzeczyła jednak, iż zna się z Pawłem i kontaktowała się z nim. On również miał temu zaprzeczyć.

#iwonawieczorek
  • 36
@ch3rrie: To jest wyjatkowo ciekawe jak można się wyprzeć, że numer należy lub nie należy do Ciebie - wydawać by się mogło, że trudno tego potem nie udowodnić. Chyba, że np Paweł wiedział co robi i żeby zapewnić sobie alibi swój telefon odstawił lub kazał odstawić komuś do babci, a pożyczył telefon od jakiejś znajomej, która została tym samym zamieszana w sprawę.

Szostak wykluczał Pawła właśnie szczególnie ze względu na logowania
@Lillia_: wiem, ze media je myla. Nie mam na to wplywu, artykuly pisza osoby, ktore niekoniecznie wczesniej interesowaly sie ta sprawa wystarczajaco na tyle by nie robic takich bykow
@dar777: Z dość zamożnej rodziny pochodził. Ojciec chyba miał warsztat samochodowy czy jakąś firmę budowlaną. A deweloperów teraz jak mrówek, jak masz dużą działkę i trochę kapitału to dobry pomysł na biznes.