Wpis z mikrobloga

@chcieli_mnie_oszukac Diagnostykę można ciągnąć w nieskończoność jak się człowiek uprze. Często są to przyczyny nie stricte laryngologiczne tylko np. Przejściowy skutek stosowania leków, kwestie naczyniowe (także w obrębie szyi) itd.

Przede wsyztskim na Twoim miejscu zaczęła się obserwować pod kątem ciśnienia tętniczego. Czasami szumy wynikają z wahań.

Można próbować leków poprawiających przepływ w naczyniach w obrębie ucha. Nie powinno zaszkodzić, może coś poprawić (nie oczekuje się zazwyczaj powalajacego efektu). Często stosowane przez
@chcieli_mnie_oszukac Oczywiście to tak ogólnie, nie widząc pacjenta, nie wiedząc ile ma lat jaka historie medyczna, jak dokładnie opisuje szum - nic się nie da konkretnie powiedzieć.
Ale najwidoczniej laryngolog uznał ze to nie kwestia do jego interwencji.
@Wjolka: stwierdzila ze wysle mnie na rezonans, cisnienie 100/60/90 non stop...zadnych lekow, pracy w halasie etc. Wydaje mi sie ze te szumy mam min. Od 2 lat ale od 2 tyg tak wyczulilem sluch na to ze mnie zaczelo wkurzac, klopoty ze snem itp. Obizna to komfort funkcjoniwania ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@chcieli_mnie_oszukac Ja pier dostałeś skier na rezonans i jeszcze się żalisz że porada rodem z internetu. Zaopiekowany zostałeś jak należy tylko masz wymagania z dupy.
Wam serio trzeba pisać rutinoscorbin i następny z kolejki.

Medycyna pomaga w takim zakresie w jakim się da pomóc. Nie zawsze da się ulżyć w objawach.

Jak rezonans Ci nic nie wykaże - to prawdopodobnie skończy się rola laryngologa. Wtedy do rozważenia pewnie Doppler naczyń szyjnych (uwaga,