Wpis z mikrobloga

@dqdq1: Imigranci są w sumie korzystni dla polskiej gospodarki, więc jeśli po ewentualnej przegranej przyjedzie ich tu więcej, to przegrana jest korzystna dla polskiej gospodarki. XD

Dla niektórych "użytkowników" brzmi to sensownie. Więc zaczynam się zastanawiać czy to jakis skrypt.

Niekoniecznie, po prostu dla niektórych 100 IQ to dużo.
@dqdq1: Mam nadzieję że przyjedzie ich jeszcze więcej, w dużych miastach brakuje rąk do pracy, a będzie brakować jeszcze bardziej. Ostatnio było info o dużej fabryce Mercedesa, do tego na pewno fabryki koreańskich czołgów i haubic, różne zakłady remontowe, fabryki pocisków itd. Mieliśmy duży problem demograficzny, a możemy go samoistnie zasypać, dlatego nie będą mnie dziwić żadne zachęty socjalne, bo potem ci ludzie i tak to odpracują z nawiązką ratując system
Złodziej i morderca zajmuje twój dom - wracasz do domu, żeby żyć z mordercą długo i szczęśliwie w przejętym domu

No brzmi logicznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@taktoto Polacy wracali do Polski w '45 i później. Część oczywiście została. Ale to nie jest takie proste, jak to opisujesz.
@tellet: Będą utrzymywać januszowe gównowypłaty. Płacą ludziom tyle, że na życie nie starczy i się dziwią, że "nie ma ludzi do pracy" xDDDDD

Ludzie są, tylko nikt nie będzie #!$%@?ł w fabryce smrodu za wypłatę w okolicy minimalnej.
@Ingenieur: Takie gadanie to ma sens tylko w sektorach specjalistycznych typu programista itd.
W przypadku prac pospolitych liczy się głównie czynnik ekonomiczny. Jak Janusz prezes fabryki smrodu ma do wyboru zatrudnienie Polaka za więcej niż minimalna, a Ukraińca zadowolonego z minimalnej, to kogo niby wybierze?

Świat niestety nie jest czarno-biały i spora część naszego społeczeństwa to nie są programiści, prawnicy, lekarze. Są ludzie zajmujący się usługami sprzątającymi, pracujący w przemyśle, na