Wpis z mikrobloga

  • 26
@Cinoski no chyba że aktualnie jest potężna wichura która łamiąc duże drzewa, trzciną zaledwie tylko kołysze i mama ostrzega, to nie ma się co czepiać
  • Odpowiedz
  • 27
@Cinoski moja matka siedząc jako pasażer się czasami gwałtownie zapowietrza, gdy zobaczy coś, co uzna za zagrożenie dla kogokolwiek. Na przykład: jedziemy, prowadzę, ciemno, na wyjazd z podporządkowanej czeka mocno oświetlona ciężarówka. Mama nagle zapowietrza się, ja szukam zagrożenia, noga na hamulcu, "CO? CO?" - nie wiedziała, że tam jest jakaś droga, myślała, że ta ciężarówka zjechała w pole i tak stoi xD albo innym razem wydało jej się, że auto przed
  • Odpowiedz
@indeeed: to jak moja jak ktoś na mnie trąbnie: "EJ, ON TRĄBI CHYBA NA CIEBIE". No i #!$%@?, że trąbi. Przecież to polski kierowca. Oni nawet czasem trąbią za jazdę zgodnie z przepisami, ale niezgodnie z ich zasadami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Cinoski: nie lubię z matką jeździć, zresztą ona ze mną też. Zaczyna panikować ja WTF w głowie i sam potem się denerwuję podczas jazdy
  • Odpowiedz
@Cinoski: Mój niebieski. Jezu.
- uwazaj
- wyprzedź
- tego już nie wyprzedzaj
- rower
- zmień pas
- światło
Dostaje nerwicy. I nie to, ze ja jakoś złe jeżdżę. Jeżdżę normalnie, przeciętnie, sam to przyznaje, i każdy kto mnie zna. Ale steruje każdym moim ruchem za kierownica ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@virusriddle: O różańcu to mi nic nie mów. Ojciec odmawia zawsze jak jedziemy dalej niż 5 km. A ma dopiero 55 lat, ale nic już nie poradzę ten temat to potęga. Mógł bym co tydzień robić wpisy z rozmowy z nim. Omijam ten temat jak tylko mogę ale i tak tan na jaki czas musze się tłumaczyć.
  • Odpowiedz