Wpis z mikrobloga

@Korsir
W tym momencie jest istny paraliż, oni jezdza z predkoscia o ktorej pisales w momencie kiedy zobacza pierwszy platek sniegu spadajacy z nieba.
Off topic:
Swojego czasu zylem i pracowalem w IRL. Historia z zycia wzieta. Dojezdzalem codziennie 60km do pracy, jak to bywa czasem w zime spadlo pare platkow sniegu. Wstalem wiec rano, odśnieżyłam zapruszone auto i w droge, dojezdzam do firmy jakos dziwnie pusto, ide na swoj dział, ani