Wpis z mikrobloga

@Ustawisko: może i gramatyka oraz składnia na poziomie Pato+ ale ogólnie to jest w tym przekazie rigcz. Pamiętam jak pod koniec lat 90 w mediach było sporo przypadków zatrutych dzieci z kwalifikacją do przeszczepu wątroby- wiele tego przeszczepu nie doczekało. Schemat był zawsze podobny- babunia albo dziadzio w początkowych stadiach demencji co to "milion lat grzybki zbierali, stary grzybiarz hehe" przynosili wiaderko z lasu i gotowali dla wnuczków. Często też trujące