Wpis z mikrobloga

  • 11
Kiedyś neetowałem teraz gównorobie w kołchozie za grosze, czy jest ktoś kto wyszedł z piwnicy i poszedł do gównoroboty i na tym dobrze wyszedł ? Chyba że normiki jak proponują wyjście z piwnicy, zmianę życia i pójście do roboty mają myśli jakieś korpo czy bycie programista20k #neet #przegryw #przegrywpo30tce #kolchoz #januszex
  • 12
  • Odpowiedz
jeśli stać Cię na neetowanie to dlaczego nie podniesiesz swoich kwalifikacji w czasie wolnym i nie pójdziesz do roboty za lepszy hajs?


@Atx0937: Jak podnieść swoje kwalifikacje by móc zarobić 8-10k na rękę? Jakieś pomysły?
  • Odpowiedz
@Freeyour: Pewnie mam zaburzone spojrzenie na świat bo patrzę z perspektywy banki programistów ;)

Ale tak, jako analityk, tester w it na ludzie tyle dostaniesz. Jako scrum master. W marketingu też tyle ludzie wyciągają. Trener personalny, fizjoterapeuta też na spokojnie powyżej dychy.

Nie wspomnę jakie są stawki na wykończeniówce albo jako stolarz, oraz jakie ssanie na rynku w obecnej sytuacji.

Opcji jest wiele, wiadomo że w pierwszej robocie tyle nie
  • Odpowiedz
Dwa lata temu, chwile po skonczeniu technikum poszedłem pracowac na produkcje(branza automotive). Po 4 miesiącach typowo produkcyjnej pracy(8godzin non stop to samo) zostalem tzw. Pracownikiem "pozaliniowym"
Praca bardzo lekka,przede wszystkim brak monotonii, prawie kazdy dzien w pracy wyglada inaczej. Nikt mnie nie pogania, nie patrzy na ręce, nic nie muszę dźwigać. Jak na miasto powiatowe zarobki spoko, obecnie bez nadgodzin 4400 netto, niestety trzy zmiany
  • Odpowiedz