Wpis z mikrobloga

Wymyśliłem nowe LGBT. Transprofesjonalizm. O co chodzi? Np. dzisiaj identyfikuję się jako nauczyciel i nikt nie ma prawa odmówić mi zatrudnienia z uwagi na brak wykształcenia. W innym przypadku zostanie oskarżony o rasizm (rasizm?!?!?!). Jak mi się znudzi, to będę identyfikować się z kierowcą rajdowym... i niech mi ktoś odmówi! Parytety muszą zostać zachowane.
Nie chcę być #!$%@? i myślę, że jeszcze odrobinę rozumu mam, żeby jednak odpuścić sobie identyfikację jako chirurg (mógłbym kogoś niechcący zabić...), ale zawody, gdzie nie ryzykuje się czyjegoś życia - czemu nie?
Co o tym sądzicie? Warto walczyć o moje prawa? :-)
  • 2