@MlodyWilk: punkt "repasacja pończoch" za głębokiego PRLu był w każdym domu handlowym, maszynka była niemal identyczna (choć może nie tak gównianie zrobiona), tyle, że napęd miała pneumatyczny. Jeszcze z 10 lat temu pamiętam jakiś wywiad z cyklu "ginące zawody" z ostatnią repasarką, twierdziła, że cały czas ma zlecenia, głównie drogie "nylony", rajstopy Wolforda po stówie za parę i tym podobne.
@Okospok0: na pewno ceną :D Podobno też trwałością, choć nie wiem, czy przy cenie x5 są również trwalsze x5, szczerze mówiąc wątpię, myślę, że bardziej tu chodzi o powiew luksusu na nogach, niż o rzeczywiste zalety. Właściwie jedyna realna różnica, o której wiem, to fakt, że Wolford chyba jako jedyny producent robi rajstopy całkowicie bezszwowe.
Jeszcze z 10 lat temu pamiętam jakiś wywiad z cyklu "ginące zawody" z ostatnią repasarką, twierdziła, że cały czas ma zlecenia, głównie drogie "nylony", rajstopy Wolforda po stówie za parę i tym podobne.
Podobno też trwałością, choć nie wiem, czy przy cenie x5 są również trwalsze x5, szczerze mówiąc wątpię, myślę, że bardziej tu chodzi o powiew luksusu na nogach, niż o rzeczywiste zalety. Właściwie jedyna realna różnica, o której wiem, to fakt, że Wolford chyba jako jedyny producent robi rajstopy całkowicie bezszwowe.
@Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen: mi by się akurat nie przydało, nie chodze w rajstopach. Ale jest fajne, to prawda
Komentarz usunięty przez autora