Wpis z mikrobloga

Pisalem komentarz komus, ale w sumie to dobre przemyslenie: te cwiczenia wojskowe to jest calkowity bezsens z jednego, bardzo waznego powodu: jestesmy w NATO i w razie agresji zaraz mamy u siebie armie sprzymierzonych, bo ta pozal sie boze rezerwa po 30 dniach treningu nikogo atakowac nie bedziemy.

Teraz sobie wyobrazcie jakiegos Oskara Bogackiego czy jego kolege Sebastiana stojacych obok Pjotera i Janusza, po 30 dniach szkolenia i oglada jak przyjezdzaja kompanie i dywizjie NATO - delta force, SAS, zielone berety, pachnacr pizem, wyrzezbione jak dziela Fidiasza.

Przeciez taki John MacTavish czy inny MacMillan czy Rambo maja wieksze szanse na dostanie kulki wlasnie od Pjotera czy Oskara, bo ktorys z nich zapomnial zabezpieczyc bron, anizeli od Ruskich, ktorzy od 1 dni wojny zachowuja sie jak Kurvinoxy i fizycznie nie sa w stanie zrobic krzywdy silniejszemu.

Taki general z zachodu takich rezerwistow by wysylal na pola minow3, bo by im bylo szkoda sprzetu przeznaczonego do tego, bo za drogi
A najwiekszy cringe mnie lapie - nie pamietam kto to pisal - jak jakis #rozowypasek ktory w pierwszych momentach wojny s*****i na zachod robic sobie powtorke z Erasmusa, nawoluje do obrony granic xD To jest doslownie jak spluniecie prosto w ryj i jeszcze zbutowanie tego ryja. Zenada.

Zawsze mowie, ze wyjazd z tego kraju to byla moja druga najlepsza decyzja jaka podjalem w zyciu, ale po tym co sie teraz tam o
******a, to chyba wskakuje na pierwsze miejsce.

#obowiazkowecwiczeniawojskowe