Wpis z mikrobloga

Żeby nie spamować nowym wątkiem - czy to normalne, że na powierzchni działającej grzałki rurkowej mam napięcie rzędu ok. 1v? Trochę strachłem jak mi się próbnik zaświecił przy zetknięciu z metalową obudową, w której ta grzałka siedzi (oczywiście obudowa uziemiona), ale miernik wskazuje napięcie niewielkie. Tym razem chyba już poprawnie ustawiłem multimetr xd Co myślicie?