Wpis z mikrobloga

Jakie według was są największe śmierdziele perfumowe?
Kuros? Brutal? Co jeszcze odstraszy wszystkich w promieniu 20 metrów?
#perfumy
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@biskitus: z dziadami to ludzie demonizują strasznie. Moja topka odstraszaczy: Eau de Space - można się zerzygać autentycznie, nie umiem opisać; Franck Boclet Cocaine - dobry zapach ale tak atomowy ze 4 psiki i zabijasz robactwo i male ptaki w promieniu kilku metrów; Amouage Figment - arcydzieło ale to pachnie jak skondensowany zapach piwnicy zamku połączony z dusznymi kwiatami.
  • Odpowiedz
@biskitus: Brutal to serio nie jest śmierdziel. Pisalem już to tutaj wielokrotnie - nie jest to modern perfumery, ale być może jest to jedna z ciekawszych polskich kompozycji.
  • Odpowiedz
@biskitus: Sorki nie doczytałem. No dobra, ale jak cię z tym nakryją, to mnie nie znasz ;). Jacques Bogart Arabian Nights. Fajny, ale smrut rzetelny jest. Taniocha i parametry na bardzo dobrym poziomie.
  • Odpowiedz