Wpis z mikrobloga

@biskitus: z dziadami to ludzie demonizują strasznie. Moja topka odstraszaczy: Eau de Space - można się zerzygać autentycznie, nie umiem opisać; Franck Boclet Cocaine - dobry zapach ale tak atomowy ze 4 psiki i zabijasz robactwo i male ptaki w promieniu kilku metrów; Amouage Figment - arcydzieło ale to pachnie jak skondensowany zapach piwnicy zamku połączony z dusznymi kwiatami.