Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Cześć,

Takie może trochę głupie pytanie mam, albo tak mi się wydaje. Ale po kolei:
- wiadomo że jeśli ktoś chce mnie zabić to mogę się przed nim bronić (z adekwatną siłą?)
- jeśli ktoś nie chce mnie zabić ale jest świadomy tego że jego postępowanie z dużym prawdopodobieństwem mnie zabije i nie #!$%@? działania to też mogę się przed nim bronić (z adekwatną siłą)?
- powszechnie wiadomo z wielu badań że palenie tytoniu zabija, nawet biernych palaczy

Czy więc jeśli na przystanku/wyjściu z centrum handlowego stoi ktoś z zapalonym papierosem i na uprzejmą prośbę i wyjaśnienie konsekwencji jego palenia nie chce przestać albo wręcz puszcza dymek w moją stronę to mogę go zgasić gazem pieprzowym w samoobronie? (ʘʘ)

  • 19
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@DPRS: Jak przejść obok wychodząc z CH jak przy każdym wyjściu jest chmura dymu? Ludzie są tak strasznie parszywymi samolubami albo kompletnie nie mają wyobraźni że nie potrafią ogarnąć jak bardzo to przeszkadza np alergikom (w moim przypadku reset organizmu jakbym w ogóle odstawił tabletki i momentalne łzawienie, katar i lekkie duszności) a o astmatykach nie wspomnę.

I to nie jest kwestia "nie podoba mi się Twój żółty sweterek" tylko "nie
@theximon: rozwiewając wątpliwości - obrona nie musi być równomierna do ataku, orzecznictwo sądów jest takie, ze obrona ma być przede wszystkim skuteczna, a dobro napastnika jest na drugim miejscu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@theximon: a jest zakaz palenia w miejscach publicznych? NIE MA. Jest zakaz palenia w miejscach użyteczności publicznej a to jest kompletnie co innego. Doedukuj się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@theximon: no to ich zgłoś do służb, które mają monopol na przemoc - bo Ty nie masz albo się wyprowadź do kraju, gdzie nie wolno palić w miejscach publicznych bo są takie. Napiszę Ci tak - paliłem 20 lat, nie palę od ok 4-5, mam #!$%@? na tym punkcie, przyrzekam że ten zapach mi przeszkadza pewnie 1000 razy mocniej niż Tobie ale nie planuję przemocy wobec obcych ludzi na ulicy do