Przedwczoraj stwierdziłem, że po prawie 30h w powietrzu powinienem profilaktycznie zmienić śmigła, mimo że nie miały ubytków czy rys. Jednak prawa Murphiego są nieubłagane.
Wczoraj pojechałem polatać w Leśnicy, startuję, zaznaczam zgody, bo niedaleko strefa... cholerka, kartę SD zostawiłem w kompie... na szczęście mam zapasową. Ląduję, wrzucam kartę (bez wyłączania nawet), startuję. Kawałek poleciałem, znowu te ostrzeżenie trzeba akceptować... w momencie kiedy klikałem na zgody to dron przywalił w drzewo. Na szczęście był ledwo nad ziemią i obyło się bez szkód poza 2 śmigłami.
Wydaje mi się, że dron nie ogarnął sytuacji przez rozwiewane liście. Dzisiaj zrobiłem test w domu i faktycznie świruje kiedy jakiś przedmiot rzucę bezpośrednio pod drona, albo nawet ręką zrobię cień w miejscu gdzie on jest. Ogólnie kraksy się zdarzają i nie byłoby mi żal gdyby to się nie zdarzyło podczas pierwszego lotu po wymianie śmigieł. :)
O tyle śmiesznie, że tych zniszczonych śmigieł nie zauważyłem od razu po incydencie, tylko latałem jeszcze kilka minut. :) Do tego bardzo mnie wkurza ogromny napis na środku ekranu po zmianie trybu cine/normal/sport.
@sirgorn: człowiek uczy się na błędach, ale jeśli mają mnie spotykać kłopoty raz na 300km to jestem w stanie to znieść. ;) Ot typowy błąd żeby nie lecieć od razu po starcie tylko ogarnąć czy wszystko ok. :) Myślę, że z 30% całego czasu w powietrzu latałem w lesie. To pierwsza taka przygoda.
@sirgorn: jeszcze sprawdziłem zapis lotu, jest info o słabym pozycjonowaniu, ale pół sekundy później znika (jeszcze przed glebą). Więc w sumie cholera wie czy to gps czy dolna kamerka, a może oba.
@belu_p klasyczne dryfowanie, dron był nisko stąd słaba dokładność GPS, vps zgłupiał na liściach i to tyle z wytłumaczenia. Na przyszłość zwiększona uwaga przy lotach nisko na "luźnym" terenie tj. liście, piasek, woda itp. vps ma prawo zglupiec. Pozycjonowanie GPS sprawdza się tylko wysoko nad gruntem, do 5m nad podłożem pozycjonuje VPS. W aktualnych warunkach tj. niebo mocno pochmurne może być problem z odbiorem satelit nisko nad ziemią.
@JareckiDG: wiedza to jedno, rutyna to drugie. Teraz pewnie będę uważał aż znowu moja czujność zostanie uśpiona. Tak mocno jeszcze mi nie zniosło drona, a już nieraz latałem tej jesieni tak nisko, raz nawet specjalnie leciałem żeby liście rozganiać. Ale z drugiej strony pierwszy raz spuściłem drona ze wzroku (i Murphy to wykorzystał) kiedy był w tak 'niebezpiecznym' środowisku - w sensie patrzyłem na ekran, ale nie widziałem podglądu, bo się
@hrumque: gdzieś tak przeczytałem, że warto zmienić co 3 miesiące (może nawet w instrukcji), ale jak teraz szukam to dużo ludzi się z tym nie zgadza, w tym niejaki hrumque. ;) Btw, może powiesz mi czy warto użyć klej anaerobowy na śrubki?
@hrumque: ja się nie znam bo mam drona od kilku dni. Oczywiście już zdążyłem lekko uszkodzić śmigła i zacząłem się zastanawiać czy to ma wpływ na silniki. Chodzi mi o to, że śmigło już nie jest wyważone, przez to że ma uszczerbki. Ma to sens?
@BratProgramisty: pewnie zależy jak duże te uszkodzenia. Z tymi śmigłami ze zdjęcia latałem jeszcze kilka minut, nie zauważyłem braku stabilności, ale na silnik na pewno to wpływało (większe obroty).
Przedwczoraj stwierdziłem, że po prawie 30h w powietrzu powinienem profilaktycznie zmienić śmigła, mimo że nie miały ubytków czy rys. Jednak prawa Murphiego są nieubłagane.
Wczoraj pojechałem polatać w Leśnicy, startuję, zaznaczam zgody, bo niedaleko strefa... cholerka, kartę SD zostawiłem w kompie... na szczęście mam zapasową. Ląduję, wrzucam kartę (bez wyłączania nawet), startuję. Kawałek poleciałem, znowu te ostrzeżenie trzeba akceptować... w momencie kiedy klikałem na zgody to dron przywalił w drzewo. Na szczęście był ledwo nad ziemią i obyło się bez szkód poza 2 śmigłami.
Wydaje mi się, że dron nie ogarnął sytuacji przez rozwiewane liście. Dzisiaj zrobiłem test w domu i faktycznie świruje kiedy jakiś przedmiot rzucę bezpośrednio pod drona, albo nawet ręką zrobię cień w miejscu gdzie on jest. Ogólnie kraksy się zdarzają i nie byłoby mi żal gdyby to się nie zdarzyło podczas pierwszego lotu po wymianie śmigieł. :)
https://www.youtube.com/watch?v=EF94Av2QKdY&t=10s (na początku filmu widać, że idę, po chwili startuję z ręki).
O tyle śmiesznie, że tych zniszczonych śmigieł nie zauważyłem od razu po incydencie, tylko latałem jeszcze kilka minut. :)
Do tego bardzo mnie wkurza ogromny napis na środku ekranu po zmianie trybu cine/normal/sport.
#dji #djimini2 #drony #zalesie
źródło: comment_1670244269VsfupOZlJXq9eUYd13qeKE.jpg
Pobierzźródło: comment_1670246125KezxxN6GeVjTjCy6Z2GzT0.jpg
PobierzCo do latania w lesie, co powiesz na to? ;P
https://streamable.com/uck3hq
Pozycjonowanie GPS sprawdza się tylko wysoko nad gruntem, do 5m nad podłożem pozycjonuje VPS.
W aktualnych warunkach tj. niebo mocno pochmurne może być problem z odbiorem satelit nisko nad ziemią.
źródło: comment_1670281805HpVZZyeLAluSjTbCCjSn8Q.jpg
PobierzLatasz aż się rozpadną.
@hrumque: ja się nie znam bo mam drona od kilku dni. Oczywiście już zdążyłem lekko uszkodzić śmigła i zacząłem się zastanawiać czy to ma wpływ na silniki. Chodzi mi o to, że śmigło już nie jest wyważone, przez to że ma uszczerbki. Ma to sens?