Wpis z mikrobloga

Widzę, że większość kraju i wykopu dała się nabrać Czesławowi, Fryzjerowi i spółce. Przecież cały przebieg meczu był uzgodniony wcześniej z Argentyną. Rozmowa Messiego z ich trenerem "Jeżeli strzelimy im jeszcze jednego gola, to odpadną. Nie chcą więcej, nie chcą więcej". Następnie Leandro Paredes pytający Lewandowskiego "kwalifikujecie się z takim wynikiem?". Do tego uzgodniony rzut karny, aby Szczęsny pobił rekord MŚ. Lewandowski udający, że nie ma dla niego miejsca na boisku. Krychowiak zdobywający żółtą kartkę, aby nie było, że nagle nie mamy żółtych kartek. Nawet Glik przed hymnem nie był już cały spocony, bo wiedział, że i tak przechodzimy.
A eksperci wykopowi dalej myślą, że reprezentacja Polski grała na serio tak słabo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mecz #reprezentacja #przegryw
  • 3