Wpis z mikrobloga

Pierwszy tydzień ze starlink za mną i czas na pierwsze wnioski. Były spore deszcze, burza i chmury i net pozostał niewzruszony. Bywaja momenty gdzie predkość internetu spada do ~150mbit dla down, ale najczęściej jest tak jak na załączonym obrazku. Upload raczej trzyma się zawsze w okolicach 20mbit. Setup banalnie prosty i użytkowanie całkowicie bezobsługowe. Router zapewnia mi net w całym domu i najbliższej okolicy pomimo dośc grubych ścian z kamienia. Ogólnie jestem zadowolon ( ͡° ͜ʖ ͡°) #starlink #spacex
asdfghjkl - Pierwszy tydzień ze starlink za mną i czas na pierwsze wnioski. Były spor...

źródło: comment_16697321403DeT3YgrFloDhdK2cFQkHW.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@vaio: Dopóki mieszkasz w mieście lub bliskiej okolicy to cena jest faktycznie duża. Za to jak mieszkasz na zadupiu gdzie ciężko z zasięgiem GSM to jest to po prostu cena mieszkania na zadupiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@vaio: mieszkam w miejscu gdzie za internet 50down i 5up płaciłem 65eur miesiecznie. Internet padał codziennie a w przypadku deszczu bywało ze nie było go ze 2 dni czasem. Teraz płacę 60eur i mam to co na obrazku. Drogo to pojęcie dość względne. Nie wszyscy mieszkają w dużym polskim mieście gdzie masz światłowód za 60pln miesiecznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@JanuszKarierowicz: dla mnie to nie ma znaczenia. Bardziej dla mnie ma znaczenie szybki stabilny internet mieszkając za zadupiu niz niski ping. Wczesniej miałem do wyboru ping jeszcze wiekszy, przerwy czasem dwudniowe w dostawie netu a jak działał to w porywach miałem 10mbit pomimo, że płaciłem za 50 :D

Są na tym świecie miejsca gdzie nikt ci nie dociagnie swiatłowodu bo to nie opłacalne. Do wyboru masz #!$%@? drogi internet lub wcale.
  • Odpowiedz