Wpis z mikrobloga

Ciotka lekarz tez miała coś takiego niedawno, oprócz twarzy sparaliżowało jej tez ręce. Powoli doszła do siebie, ale już trochę panika co to mogło być. Dowiedziała się na wizycie u specjalisty, ze ostatnio coraz więcej takich przypadków maja i podejrzewają właśnie szczepionki.