Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czuję się wyczerpana psychicznie i fizycznie. Nie mam na nic ochoty ani siły. Gdy rano dzwoni budzik, to go wyłączam i zasypiam ponownie. Budzę się zmęczona niezależnie od długości snu. Mam pustkę w głowie i nie odczuwam emocji. Nic nie sprawia mi przyjemności. Robiłam masę badań i wszystkie wyszły w normie. Nawet bezdech senny i rezonans głowy. Brałam duloksetynę i wenlafaksynę przez pół roku, ale nie pomogły. Myślę, że jeszcze bardziej pogorszyły mój stan. Mam już dość wydawania pieniędzy na wizyty u lekarzy i leki. Nie pomaga także zdrowa dieta ani sport. Nie korzystam z żadnych używek. Żyję z oszczędności, bo nie mam obecnie pracy. W takim stanie nawet nie myślę o tym, żeby do jakiejś pójść. Nie mam samochodu, a mieszkam na wsi z dala od miasta. Sprzedałam sporo rzeczy, które posiadałam np. komputer i telewizor. Przestałam i tak z nich korzystać. Mój pokój jest teraz niemal pusty. Nie odczuwam głodu i nie gotuję. Chodzę ciągle w tych samych ciuchach i nie chce mi się ich prać. Nie mam żadnych znajomych i nigdy nie miałam chłopaka. Usunęłam wszystkie media społecznościowe. Mam 25 lat.

#depresja

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #637c84d8dd11f5e05a119c9c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: to chyba taki całkiem normalne w dzisiejszych czasach. Ja #!$%@?łem się z roboty tydzień temu, również w tedy usunąłem wszystkie media społecznościowe i planuję pikować za granicę w celu podjęcia roboty i że tak to nazwę nowego życia :D póki co leżę tydzień na tapczanie i powoli czuje że chyba zaczynam się zmieniać w ciebie kochany anonimowy mireczku :D
1a6e1 9r33n: >Żyję z oszczędności, bo nie mam obecnie pracy. [...]. Nie odczuwam głodu i nie gotuję. Chodzę ciągle w tych samych ciuchach i nie chce mi się ich prać. Nie mam żadnych znajomych i nigdy nie miałam chłopaka

OPko jakbym miał obstawiać - bo czułem i czuję się często podobnie - to wygląda jak #depresja

Jeśli to jednak NIE JEST depresja to google nie gryzie: wyskoczyło mi,że należy sprawdzić pod
@AnonimoweMirkoWyznania: Może próbujesz mocno się odciąć od czegoś, co bardzo intensywnie przeżywasz, nie wiem, nie akceptujesz czegoś w sobie albo w swoim otoczeniu? Bo to, co opisałaś brzmi jak totalna ucieczka od życia i bezsilność wobec czegoś.
Jeśli masz możliwość, spróbuj zmienić lekarza, rozważ też psychoterapię, choć to jest niestety dość kosztowne (może rodzina pomoże?). Nie bądź też dla siebie zbyt surowa i daj sobie czas.