Wpis z mikrobloga

zapisze sobie tutaj jakby w pamietniczku,
wczoraj sprawdziłem w danych S.M.A.R.T. czy gdzieś, że pracował 299 godzin i zapisał 700 parę gigabajtów
a to już jest i tak kilka-kilkanaście godzin od kiedy padł.
Co ciekawe wg danych z własnego programu goodram-a dysk ma się świetnie, perfekcyjnie zdrowy.

Od początku myślałem, że nie będę sobie zawracał głowy żadnymi gwarancjami, zwrotami, bo to za tania pierdoła, żeby było to warte zachodu, ale teraz po