Wpis z mikrobloga

Kolejny Wiedźmin za mną. Cóż tu mogę powiedzieć, jak nic innego oprócz tego, że była to wspaniała przygoda? Geralt i Triss pozdrawiają z Loc Muinne.

Jestem tylko trochę zawiedziony poziomem trudności, bo mógł być trudniejszy, a tak naprawdę to przez całą grę nie używałem ani eliksirów (z wyjątkiem Kota, bo w ciemnościach nic nie widać i Mangusty na Kejranie), ani olejów (oprócz I aktu, tam używałem tego przeciw upiorom), o pułapkach i petardach nie wspominając, bo ich i tak nigdy nie używam.

Jedne co mi się na tym mrocznym nie podobało, to te nowe ekwipunki. Konieczność farmienia kasy dość irytująca, bo ceny tych schematów i wyrobów to kosmos, no i efekt mroczności mi się za bardzo nie podobał, dlatego od II aktu nie robiłem tego rynsztunku w całości, a jedynie jakieś części zbroi. W III akcie jedynie rękawice i buty.

Poziom trudności: Mroczny
Ścieżka: Roche
Wbity poziom: 35 (ale to chyba raczej standard)

Czas zacząć więc Wiedźmina 3. Nie będę czekał miesiąc na ten update, jak przyjdzie to go sobie dodam. On i tak poprawia tylko grafikę i kilka bugów, więc nie powinno być przy tym konieczności zaczynania gry od nowa.

#wiedzmin #wiedzmin2 #gry
falwack - Kolejny Wiedźmin za mną. Cóż tu mogę powiedzieć, jak nic innego oprócz tego...

źródło: comment_1668984472wdC8UzScgl8p2e1iCfjEc2.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@nowywinternetach: Ale mi się nie chce na to czekać, to jest i tak tylko update graficzny. Doinstaluje go sobie w trakcie gry i będę grał dalej. I tak do tego czasu nie przejdę dalej jak pewnie Skellige
@DOgi: yyy nie, nie miałem żadnych modów
  • Odpowiedz
@falwack: :(

Jest taki jeden mod związany z ogólnym realizmem stworzony przez jednego z deweloperów, który jest praktycznie pozycją obowiązkową. Poza tym polecam texture packi.
  • Odpowiedz
@falwack: A tak z ciekawości spytam, jaka była kolejność poznawania przez Ciebie uniwersum?
Ja wybrałem chyba najgorszą kolejność, więc na początku ograłem gry, potem obejrzałem polski serial, na końcu wziąłem się za książki.
No i w przypadku gier, część pierwsza i druga bardzo nudziła mnie fabularnie.
Jedynka polegała na lataniu tu i tam, szarpaniu się z jakimiś potworami na bagnach, wracaniu do tego detektywa, taplania się w lochach. Dwójka była jeszcze gorsza, bo była strasznie "polityczna". Bez znajomości całego uniwersum te wszystkie nazwy krajów, krain nie miały dla mnie większego znaczenia.

Wprawdzie nieźle się bawiłem, ale fabuła była dla mnie po prostu
  • Odpowiedz
@paramyksowiroza: U mnie zaczęło się to od próby ogrania 1 części, bo kiedyś kolega ojca mi dał grę do zainstalowania na komputerku. Niestety byłem wtedy nieogarniętym człowiekiem i nie umiałem sobie poradzić ze śledztwem w Wyzimie Klasztornej, co mnie zniechęciło, dlatego na dość długi czas w ogóle przestałem się interesować.

Potem coś mnie tknęło i od którejś wigilii zacząłem czytać książki, oczywiście chronologicznie. Niesamowicie mnie to wciągnęło i przeczytałem wszystkie książki, a potem zacząłem na nowo ogrywać Wiedźmina 1, którego tym razem skończyłem, będąc już fanem uniwersum. Do tej pory przeczytałem całą sagę łącznie 8 razy.

Pamiętam, że jak wychodził Wiedźmin 2 to jeździłem z matką po sklepach szukając takiej specjalnej wersji z medalionem Geralta, który mam do tej
  • Odpowiedz
@falwack: No tak, czyli u Ciebie skończyło się na normalnej kolejności poznawania całego tematu.
Książki są faktycznie świetne i żałuję że od nich nie zacząłem, pewnie miałbym lepsze skojarzenia z 1 i 2 częścią gier.
Część trzecia została już chyba stworzona pod graczy, którzy nigdy nie mieli styczności z Wiedźminem, dlatego tam wszystkie wątki są tak dobrze skomponowane ze sobą.

W polskim serialu uderzył mnie ten wątek niemal wypędzenia Geralta
  • Odpowiedz
Ten od Netflixa też oglądałem. Nie jest to dzieło największej jakości, ale mi się nawet podoba, poza kilkoma idiotycznymi aspektami w 2 sezonie typu zaginanie czasoprzestrzeni i Geralt z Jaskrem przemierzający pół północy w jedną scenę.


@falwack: ja dotrwałęm do 5 odcinka pierwszego sezonu. Potem już wiedzę z neta tylko miałem, ale jak patrzę co w drugim sezonie zrobili z wiedźmińskiego siedliszcza to wcale nie żałuję.
  • Odpowiedz