Aktywne Wpisy
xEm +8
Siema Mirki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dotąd ubierałem się w zwykłych sieciówkach, bo miałem #!$%@? na loga i marki. Ale kurde, te ciuchy to jakaś straszna padaka i denerwuje mnie wyrzucanie np. T shirtow po 4 praniach bo wyglądają jak guano. Zresztą ciuchy z sieciówki (h&m, zara) wyglądają już znacznie gorzej po pierwszym praniu...
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Mega_Smieszek +116
"Hotel Paradise". Grzegorz i Magda są razem?
Po niezwykłej przygodzie w "Hotelu Paradise" przyszedł czas na powrót do rzeczywistości. Czy relacja, którą Grzegorz budował z Magdą w programie, przetrwała po wylądowaniu w Polsce?
- Niestety nie wróciliśmy jako para. Bardzo tego żałuję. Bardzo dużym uczuciem darzyłem Magdę. Niestety tak wyszło, że po całej sytuacji finałowej, jak mieliśmy imprezę, Magda totalnie się ode mnie odseparowała. Każdy był w szoku - my, jako najsilniej emocjonalnie związana para, od razu po programie nic, koniec - przyznaje Grzegorz.
Uczestnik zdradza, że podczas powrotu postanowił pomóc Magdzie i zabrał część jej rzeczy do swojej walizki. Do ich odebrania jednak nie doszło.
- Minęło sporo czasu, Magda tego nie odebrała. W końcu okazało się, że jest w Holandii. Gdy wracała, napisała do mnie z taką refleksją, że chciałaby się spotkać [...]. Wracała z tej Holandii z jakimś facetem, to wiem na pewno - mówi.
Grzegorz przyznaje, że jest na tyle kulturalny, że gdy rezerwował stolik w restauracji, uwzględnił również tajemniczego towarzysza.
- Magda mnie wystawiła. Nie przyszła. Powiedziała: "Słuchaj, zjedz sobie sam obiad, a potem przynieś mi rzeczy". A ja na to: "Słucham?! To ty się umówiłaś, bo chciałaś mi postawić obiad, żeby spędzić czas, a potem ty do mnie mówisz, że zjedz sobie sam i przywieź mi rzeczy". Czy ja mam debil na czole napisane? No nie - dodaje.
Grzegorz nie ukrywa, że od tego momentu kontakt się urwał. Relacja ponownie się odrodziła, gdy spotkał Magdę podczas jednej z imprez. Okazywali sobie uczucia, ale Grzegorz nie chce ferować wyroków. Czy tych dwojga połączy jeszcze coś więcej? Czas pokaże.
- Magda jest bardzo fajną dziewczyną, bardzo atrakcyjną, ale wydaje mi się, że jeszcze troszeczkę niedojrzałą emocjonalnie. Natomiast w moim serduszku skradła swoje miejsce i mam do niej bardzo duży sentyment - stwierdza.
@Gabstom: hehehe...to laska ma mu stawiać obiad, żeby spędzić z nim czas....Dobre!