Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam, wszystkich różowych niebieskich i kolorowych, czy tylko ja borykam się z tak ciężkim objawem trądziku…
Syfy pogrubienia skóry przebarwienia. Czerwone krwiaki pod skórą UJ wie, co dosłownie mam przez to depresję ani nigdzie wyjść.. do sklepu nie chce iść bo się dziwnie patrzą!! Na mieście spotkałem się z kilkoma przypadkami, że ludzie mówili no ten to dopiero wali… albo ale ćpun mówili pod nosem… Nosz ja #!$%@?ę. Najgorzej jak spojrzę w lustro to żyć się odechciewa. Bez urazy, ale żul spod sklepu co dzień wali dyktę i wygląda lepiej odmenie sadge. Powiedzcie ze nie jestem sam. Lvl22

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63755cf63b9369737a5f4c65
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 14
Próbowałeś dermatologa? Dobry lekarz powinien ci pomóc. U mnie wśród znajomych trafiły się osoby, którym pomogło dopiero uporczywe leczenie Izotekiem, ja z kolei długo męczyłam się z teoretycznie lekkim trądzikiem (ale jak zaczynasz być bliżej 30 niż 20, a twarz całą zasyfiona jak w wieku 15 lat, to wiadomo że coś jest nie tak) - dopiero dobry lekarz doradził mi właściwą pielęgnację i w końcu udało się pozbyć tego cholerstwa.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli już byłeś na izoteku - to nie wiem. Jeśli nie - marsz do dermatologa. Serio, im wcześniej tym lepiej, podziękujesz sobie. Terapia tym środkiem trochę trwa i bywa nieprzyjemna, ale mam znajomych, którzy mieli ryjce jak worek mięsa mielonego, a izotek ich na stałe obrócił w adonisów z perfekcyjną cerą, nie uwierzyłbym gdybym nie zobaczył.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak dobrze pójdzie nie będziesz musiał brać izoteku, ale mniej toksyczne dla wątroby retinoidy 4 gen: Trifarotene(Aklief). Robi olbrzymią robotę, ale musisz się przygotować na długotrwałe leczenie tak czy inaczej. Pójście do dermatologa to najlepsza decyzja, za którą sobie będę wiele razy dziękować. Jak jesteś z okolic Wrocławia to mogę polecić dobrego dermatologa.
@AnonimoweMirkoWyznania: Miałem podobnie jakoś w wieku 19-20 lat cera wygladała tragicznie, próbowałem wszystkich gówien i magicznych specyfików z allegro, w koncu matka wygoniła mnie do dermatologa dostałem izotek jadłem to z 4-5 mies i poprawa była 90%. Skutki uboczne tez, wysuszona skóra piekące oczy i inne. Później przestałem to brać i po 2 latach był nawrót chociaż lżejszy stan, znowu dermatolog i jakis krem po którym ryj mnie piekł, ale smarowałem
@benetti: u mnie problemem był jeszcze taki, że mam skórę mieszaną, która się mocno przesusza i przez to organizm produkuje sporo sebum żeby ją natłuścić, więc szukaliśmy opcji, która pozwoli mi odpowiednio nawilżać skórę na dzień, a jednocześnie działać w nocy na tradziki.
Teraz mam: do mycia rano i wieczorem piankę Mediket Ictafoam, na noc krem z kwasem azelainiwym Acnederm, a na dzień nawilżający Sebium Hydra z Biodermy.
Co jakiś czas