Aktywne Wpisy
#humorobrazkowy #bekazpisu #bekazlewactwa
A wy na co byście wydali 156 000 000 000 zł ?
Ja to bym wybudował 70 stadionów narodowych, na jeden w każdym powiecie.
Albo 70 000 tomografow kupił, po 100 szt na szpital.
A wy na co byście wydali 156 000 000 000 zł ?
Ja to bym wybudował 70 stadionów narodowych, na jeden w każdym powiecie.
Albo 70 000 tomografow kupił, po 100 szt na szpital.
POPCORN-KERNAL +233
wiem, że temat pewnie ciagle się przewija, ale proszę o podrzucenie linków i podpowiedź, bo chciałbym się przebranżowić. 10 lat pracuje w pseudo korpo, robie wyceny, rysunki techniczne i mam dosyć, rzygam.
Myślałem o programowaniu, ale odpuszczam, życia mi nie starczy na naukę,(mogę uczyć się w międzyczasie, mam tu ma myśli próg wejścia na juniora w programowaniu a testowaniu) więc zainteresowałem się testowaniem i wstępnie na yt wygląda to dosyć ciekawie i tu mam pytania:
1. Czy warto kupić kursy na udemy (są tanie w porównaniu do bootcampów za 6-8k) czy może styknie jakiś fajny kanał na yt który możecie polecić?
2. Czy ogarniać od razu zagadnienia do cert. ISTQB? Tu jest cały sylabus, ale jest on ogromny...rozumiem, że trzeba znać całość żeby zdać egzamin? link: https://sjsi.org/ist-qb/do-pobrania/ (wersja: 3.1.1 data: 22.08.2022)
3. Jakich aplikacji uczyć się na początku?
4. Czy uczyć się htmla i cssa?
Z góry dziękuję za pomoc :)
#testowanieoprogramowania
@troche_inaczej: To odpuść wszystko w takim przypadku.
Testowanie to też automaty i programowanie, chyba, że chcesz być tylko manualem - ale to droga donikąd.
2. Bez żadnego pojęcia o testowaniu nie pchaj się w to ISTQB i sylabusa bo nic z niego nie zrozumiesz, też ten błąd popełniłem, wróciłem do niego po dłuższym czasie i dużo lepiej mi wchodził.
3.
SQL warto się nauczyć, np. z tego linku
https://www.codecademy.com/catalog/language/sql?fbclid=IwAR0-H89a1j6MbrnkzfgFtq1J2M0a6QYM6ne-JgIWfENmTl6UmeX9Lu25EIs
@troche_inaczej: no to klasycznie zakładaj konto na utest
1. Nie wszystkie kursy na udemy są ok i warto o tym pamiętać. Np. ten o nazwie bootcam testerski to kompletne gówno, gdzie twórca czyta definicje różnych rzeczy z testuj.pl czy testerzy.pl.
Natomiast no kupując kilka kursów można wydać 300 zł i spokojnie zyskać odpowiednią wiedzę.
2. Każda rozmowa juniorska ma pytania z ISTQB FL. Więc generalnie to właśnie ISTQB powinno być czymś, od czego zaczniesz naukę. Od siebie polecam
Wiele osób ci to napisze, powie. Jak uważasz że programowanie ma większy próg wejścia do zawodu niż testowanie to jest duża szansa, że źle rozumiesz pracę testera.
Szansa że zostaniesz testerem manualnym po zdaniu istqb są małe, mniejsze niż jak cos będziesz umiał. Java selenium to coś mierzalnego, coś co
@piolem:
Tutaj się mocno nie zgadzam. Po prostu czasy nie pozwalają na zbyt częste obieranie tej ścieżki. Kiedyś zaczynałeś z bardzo bazową wiedzą, potem kodzenia/automatów uczysz sie w pracy. Bardzo duża oszczędność czasu + uczenie się na przykładach. Piękna rzecz.
Odkąd ludzie traktują testowanie jako "zarobki programisty bez programowania" to faktycznie ludzie chcą tylko
@troche_inaczej Testowanie to jedna z łatwiejszych dróg do wejścia w IT, więc takich osób są tysiące, co przekłada się na to, że w niektórych rekrutacjach na entry lvl masz 200-300 cv na jedno miejsce i takie "półkomercyjne" rozwiązanie jak utest jest coraz rzadziej wystarczające.
Nauczyłem się istqb (nie zdawałem certyfikatu), testlinka, podstaw postmana i SQL. Odzewu brak, wymóg min. rocznego doświadczenia komercyjnego. Teraz bawię się GIT ale chyba nie widzę już sensu dla mnie w IT.