Wpis z mikrobloga

Nie mam siły do mojej różowej xD

Krucho u nas ostatnio z kasą, a ta wybrzydza, że praca jedna nie fajna bo szef taki i taki, znalazła drugą, znowu szef taki i taki, nie taki jakby chciała.

Zamiast przeboleć to i zarobić na remont tyle ile trzeba, to wybrzydza, tłumaczy to jakąś depresją na zawołanie, by mieć wytłumaczenie, że to wina innych a tak naprawdę to nie chce jej się pracować.

No nie uwierzę, że nie.

Chciałbym uzbierać na wakacje, a nie teraz utrzymywać ją z mojej pensji, nie mogąc sobie samemu nic kupić, bo ona wybrzydza.

Nie wiem jak jej przemówić do rozsądku, że nie stać nas na jej fanaberie i że ma się wziąć w garść. Mi też nie zawsze się chce a muszę i nie szukam usprawiedliwienia dla swojego lenistwa w depresji.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #pracbaza #pieniadze
  • 11
@matka_ziemniakow:

tłumaczy to jakąś depresją na zawołanie, by mieć wytłumaczenie, że to wina innych a tak naprawdę to nie chce jej się pracować.


A może faktycznie ma depresje jeśli ktoś się do niej bezzasadnie #!$%@? w pracy?
Ciężko na dłuższa metę pracować w takich warunkach wiec nie dziwie się jej.

Całkiem łatwo w tym kraju trafić na #!$%@? szefów, współpracowników
@matka_ziemniakow: Po pierwsze jak już zmienia pracę, to niech najpierw złapie się innej zanim zwolni się z obecnej. Jakie ma wykształcenie i umiejętności? Może usiądź z nią na jakimś pracuj.pl i poszukajcie czegoś razem. Postaw jej jeszcze jakieś warunki ekonomiczne. Teraz ją utrzymujesz, ale będzie musiała Ci zwrócić za utrzymanie mieszkania lub jedzenie.
@matka_ziemniakow miałem ze trzech znajomych, którzy wiecznie miało problem. Jeden to rekordzista, bo w Polsce w 4-5 robotach zawsze albo szef albo współpracownicy się na niego uwzięli. Pojechał do Niemiec i tam to samo i co chwila zmienia robotę.
Potem okazało się, że w Niemczech przejściowo pracowali z nim znajomi to, lekko mówiąc, nie lubił się przemęczać za bardzo a każde zwrócenie uwagi, że jego slowmo dodaje roboty reszcie załogi interpretował jako