Wpis z mikrobloga

Stare, ale dobre. Ja nie znałem, wczoraj mi Finowie mi pokazali.
Z tym marketem KKK chodzi o to, że w Finlandii jest sieć marek nazywana grupą K. Mają różnej rangi marki sklepów "K-Market" to sklep osiedlowy, K-Supermarket jest większy, a największy jest K-Citymarket.

To nazewnictwo istnieje jednak od niedawna, bo ta firma pierwotnie nazwała te sklepy odpowiednio według rangi: K, KK i KKK. Oczywiście wiele osób zwróciło uwagę na negatywny odbiór tej trzeciej wersji i zmieniono nazwy.

Jest też konkurencyjna grupa S, która to z grupą K tworzy duopol. Odpowiednio marki z "grupy S" to: Sale, S-Market i Prisma.

A "zabieranie wszędzie ze sobą feministek" to nawiązanie do corocznych zawodów w bieganiu z żoną, lol.
#finlandia