Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Birbirgo13: od kiedy wyprowadziłem się do Anglii nie mam problemów z urzędami. Większość mogłem załatwić przez telefon. Szczególnie urząd podatkowy był pomocny gdy miałem źle liczone podatki.
  • Odpowiedz
@Birbirgo13: pracuje w urzędzie już trochę czasu i głównie przez ludzi z nielogicznym myśleniem tworzą się kolejki. Zamiast wypełnić wniosek czekając na swoją kolej to wolą stać i gadać jaki to urząd zły i jak wolna pracują, a jak podchodzą do stanowiska to pusty wniosek i trzeba takiemu tłumaczyć ze w imię i nazwisko musi wpisać swoje dane.
  • Odpowiedz
@Birbirgo13: Dobrze, ze wiekszosc uslug da rade teraz wyklikac przez internety, a pozniej po prostu odebrac papier. Najbardziej wkurzajaca rzecza sa wszyskie podatki od nieruchomosci, zglaszanie tego, wyliczanie metrów, działek, garazy. Czarna magia i nie da sie tego samemu wypelnic poprawnie. Później wypisywanie jeszcze raz przy babie przed emerytura jak cofniecie sie do podstawówki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Birbirgo13: Ja w większości też nie miałam problemów ¯\_(ツ)_/¯ przychodzę, załatwiam sprawę, wychodzę i tyle. Często nawet urzędnicy /urzędniczki są mili do tego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
@Birbirgo13 Pracuję w specjalistycznym urzędzie, ale nie obsługuję ludzi, tylko jednostki samorządowe z całego województwa. Z reguły im mniejsza jest gmina, tym większe pracują tam głąby.
A jeśli chodzi np. o czepianie się o jakieś pierdoły, to nie wynika to ze złośliwości urzędnika, tylko z decyzji kierownictwa. Ja bym chętnie załatwiał wszystko od ręki, wtedy miałbym 2x mniej roboty, ale jak każą się czepiać, to się czepiam ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Birbirgo13: ja byłem bardzo pozytywnie zaskoczony w urzędzie pracy podczas starania się o dofinansowanie na otwarcie działalności, wszystkie panie były bardzo miłe i pomocne, nic nie było robione pod górkę (ʘʘ)
  • Odpowiedz
Nie znam żadnej osoby która mogłaby powiedzieć ze „nigdy nie miała problemu w urzędzie aby coś załatwić”. ¯\(ツ)/¯


@Birbirgo13: Podobnie jest z paniami w dziekanacie. Jak nie wejdziesz jej w dupe niczym Cezarzowi Rzymu to jeszcze Ci problemów narobi.
  • Odpowiedz