Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka #sport

Dziś gramy czwarty (z 6) meczów drugiej rundy pre-kwalifikacji Eurobasketu 2025. Na wyjeździe, w Zagrzebiu przeciwnikiem będzie Chorwacja. Początek o 20:00, transmisja od 19:50 na antenach TVP: sport.tvp.pl i TVP Sport.

Przypominam że dopóki Polska nie zastąpiła Rosji „awansem” w kwalifikacjach i nie została współgospodarzem tego Eurobasketu, ten mecz miał znaczenie w kwestii awansu do właściwych kwalifikacji. Należałoby odrobić 3-punktową stratę z meczu z Chorwatami z sierpnia z Torwaru. W tym momencie jest to mecz o wygranie grupy, ale do końca nie wiadomo czy to coś zmienia. Parę dni temu wywołałem do tablicy Jakuba Wojczyńskiiego z Przeglądu i skrobnął artykuł na ten temat, a tam:

„W FIBA uzyskaliśmy informację, że regulamin nie uległ zmianie, czyli jeśli Polska nie wygra swojej grupy, to trafi do trzeciej rundy. Ale jednocześnie dowiedzieliśmy się, że "po zakończeniu drugiej rundy zarząd dokona ponownej analizy sytuacji i zdecyduje o dalszych kierunkach działań dotyczących dokładnej drogi Polski do EuroBasketu".”


No to gramy i czekamy na ponowną analizę, albo wygrywamy grupę i w przyszłym roku zaczynamy eliminacje do Eurobasketu do którego i tak awansujemy :) just FIBA things…

O reprezentacji Chorwacji: bardzo często piszę o różnych kadrach że to jedna z tych z gigantycznym progresem w ostatniej dekadzie – dla odmiany Chorwacja jest jedną z kadr która wprost mówiąc stoczyła się. Oni nie są gospodarzem Eurobasketu 2025 i grają w pre-kwalifikacjach do tej imprezy, z teoretyczną szansą braku awansu. Dla nich to większy cios niż dla naszej kadry, aczkolwiek wiele sportowych, a przede wszystkim pozasportowych wydarzeń wokół ich koszykówki zmierzało właśnie w to miejsce w hierarchii. Zanim znaleźli się w prekwalifikacjach, podobnie jak Polska odpadli „przedwcześnie” z eliminacji Mundialu, kiedy w 6 meczach potrafili wygrać tylko raz ze Szwecją (drugi mecz przegrali), a dwukrotnie polegli z Finlandią (klątwa ;)) i sąsiadami ze Słowenii.

W swojej historii byli na 3 mundialach (ale nie awansowali do Chin kiedy trzeba było grać eliminacje) – są brązowymi medalistami 1994. Na Eurobasketach byli wszystkich (!) od uzyskania niepodległości, są brązowymi medalistami 1993 i 1995. W latach 00s grali regularnie w ćwierćfinałach, ale na 5 ostatnich turniejach (11 ostatnich lat) byli raz w półfinale i 4 razy poza ósemką. W to lato wyszli z grupy (bilans 3-2), ale na drodze do ósemki postawili się im rewelacyjni Finowie. Największy sukces w historii to oczywiście przegrany finał olimpijski z Dream Teamem w Barcelonie. Podsumowując – ostatnia dekada to wyniki sugerujące że to europejski średniak, a nie zespół który w każdym turnieju może powalczyć o medal.

Na to okienko Chorwaci nie mogli zabrać graczy z Euroligi (tym bardziej z NBA). Powołanie dostało 15 zawodników, 3 siedziało na trybunach w meczu z Austrią (kiedy my graliśmy ze Szwajcarią w czwartek), a skład na dziś podobno ma być uzależniony od tego czy zagra u nas Groselle (a wiemy że taki jest plan):

OBWÓD:
Toni Perkovic (G, 191/24) – Orleans (2. liga Francji), śr. 15pkt., 3as. w lidze,
Roko Badzim (G, 194/25) – Konyaspor (Turcja), śr. 13pkt., 4as. w lidze,
Borna Kapusta (PG, 182/26) – Cibona (Chorwacja/Liga Adriatycka), śr. 12pkt., 6as. w lidze i 11pkt., 8as. w ABA,
Vito Kucic (G, 190/20) – Cedevita (Chorwacja/kw. FIBA Europe Cup), śr. 10pkt., 3as. w lidze I 8pkt., 3as. w jedynym meczu kwalifikacyjnym do pucharów,
Dominik Mavra (G, 195/28) – Split (Chorwacja/Liga Adriatycka), śr. 10pkt., 5as. w lidze, 16pkt., 4zb., 6as. w lidze ABA,
Mateo Dreznjak (G/F, 195/23) – Derby (Czarnogóra/Liga Adriatycka), śr. 14pkt., 5zb. w ABA, w lidze Czarnogóry nie wystąpił bo gra tam drugi skład,

SKRZYDŁA:
Toni Nakic (G/F, 201/23) – Breogan (Hiszpania/kw. Ligi Mistrzów FIBA), śr. 10pkt. w lidze i 7pkt., 4zb. w jedynym meczu kwalifikacyjnym do pucharów,
Dario Dreznjak (F, 204/24) – Zadar (Chorwacja/Liga Adriatycka), śr. 10pkt., 6zb. w lidze i 15pkt., 4zb. w ABA
Luka Bozic (SF, 200/26) – Zadar (Chorwacja/Liga Adriatycka), śr. 10pkt., 6zb., 5as. w lidze i (uwaga!) 29pkt., 10zb., 6as. w ABA,
Matej Rudan (PF, 208/21) – Mega (Serbia/Liga Adriatycka), śr. 13pkt., 5zb. w ABA, w Serbii zespół dołączy do rozgrywek później,
Filip Bundovic (F/C, 206/28) – Cibona (Chorwacja/Liga Adriatycka), śr. 9pkt. w lidze i 12pkt. w ABA

PODKOSZOWI:
Danko Brankovic (C, 215/22) – Mega (Serbia/Liga Adriatycka), śr. 15pkt., 6zb., 3as. w ABA, w Serbii zespół dołączy do rozgrywek później,
Roko Prkacin (F/C, 206/20) – Girona (Hiszpania), śr. 2pkt. w lidze,\
Dragan Bender (F/C, 212/25) – Obradoiro (Hiszpania), śr. 17pkt., 6zb. w lidze,
Tomislav Ivisic (F/C, 214/19) – Derby (Czarnogóra/Liga Adriatycka), śr. 12pkt., 6zb. w lidze (ale grają tam rezerwy i zagrał tylko 3 mecze), 7pkt., w ABA,

Trenerem kadry od dosłownie 3 tygodni jest świetnie znany w Polsce Aleksandar ‘Aco’ Petrović (brat słynnego Drażena z NBA). Petrović trenerem Chorwacji jest po raz 4 w karierze, teraz zastąpił Mulaomerovicia, któremu delikatnie mówiąc nie szło. W sezonie 2001-02 był trenerem Anwilu, a w karierze ma wiele sukcesów jako zawodnik (tytuł mistrza Pucharu Europy/Euroligi 1985 i 1986 w Cibonie) i wiele lat trenerki w Hiszpanii czy Włoszech. Od prawie dekady nie jest już aktywnym trenerem klubowym, ale tymczasowo przejął stery w kadrze, z którą w 1995 zdobywał brąz Mistrzostw Europy.

Co do tej reprezentacji – Chorwaci mają ogromny potencjał w młodych graczach, ale trudno powiedzieć że to ich podstawowa reprezentacja. Raczej pomieszanie pierwszej, głównie drugiej i trochę trzeciej. Na Eurobaskecie we wrześniu grali Perković, Prkacin i Mavra, ale na zasadzie 8-12 zawodnika w rotacji. Kontuzjowany jest Ivan Ramljak (F, 203/32) – gracz Śląska Wrocław. Poza nim na turnieju 2 miesiące temu grali też: Bojan Bogdanovic (F, 201/33) z Detroit Pistons, Dario Saric (F/C, 207/28) z Phoenix Suns, Ivica Zubac (C, 216/25) z LA Clippers (NBA), naturalizowany Jaleen Smith (G, 190/28) z Alby, Mario Hezonja (SF, 202/27) z Realu (Euroliga), Karlo Matkovic (F/C, 208/21) i Lovro Gnjidic (G, 197/21) z Olimpiji (EuroCup), oraz weteran Krunoslav Simon (SF, 197/37) z chorwackiej Cedevity. Ale to tylko ostatni Eurobasket, a przecież Chorwaci mają jeszcze kilku graczy na świetnym poziomie: Ante Zizic (C, 209/25) w Efesie (Turcja/Euroliga), Miro Bilan (C, 213/33) w Peristeri (Grecja/Liga Mistrzów), Filip Kruslin (G/F, 198/33) w Sassari (Włochy), Tomislav Zubcic (F/C, 213/32) w Londynie (EuroCup), a przecież jeszcze Luka Samanic (PF, 208/22) gdzieś na styku G-League i NBA (aktualnie w Maine na zapleczu).

I jeszcze trochę historii: w sezonie 2015-16 Dominik Mavra grał w MKS Dąbrowa G. w PLK, zespół nie był najmocniejszy, a on niczym się nie wyróżniał przez drugą połówkę sezonu na którą przyjechał z Cibony (śr. 9pkt.). Potem trafił na chwilę do Hiszpanii i na Litwę i dopiero 2 lata po PLK dość niespodziewanie do kadry, gdzie zagrał już 18 razy (i z którą był na Eurobaskecie 2022). Kolejny aspekt, to historyczne mecze: w ostatniej dekadzie przegraliśmy z nimi na Eurobaskecie 2013 (-4), wygraliśmy 2x wyrzucając ich z gry o mundial w Chinach (+5 i +8 - w tym pierwszym meczu grały gwiazdy z NBA), i przegraliśmy -3 w ostatnim meczu w sierpniu, w aktualnej kampanii.

Powołany skład jest raczej niedoświadczony i raczej ciężko będzie powtórzyć chociaż 8 zawodników w jakimkolwiek kolejnym meczu. Kapusta debiutował 3 dni temu z Austrią. Kucic jeśli znajdzie się w składzie zaliczy debiut z Polską. Kilku innych graczy grało bardzo niewiele w kadrze (np. Nakic i Ivisic drugi mecz, D. Dreznjak trzeci, Bozic i Rudan piąty, ).

Ogromnej przepaści w składzie nie widać, ale nasza kadra zagrała słabiutko ze Szwajcarią bez liderów, to Chorwaci ten mecz muszą wygrać, a nie my, więc nie nastawiam się tu na jakieś świetne granie z naszej strony.
  • 1