Kończy mi sę podpis elektroniczny w postaci karty i czytnika kart. Potrzebowałem, bo paru klientów chciało w czasie pandemii podpisywania listy wykonanych zadań jako załącznik do faktury. No i zawsze sobe myślałem, że kiedyś mi się ten podpis przyda jak będę chciał urzędowe pisma słać grzejąc dupę w ciepłych krajach.
No ale mi się kończy i mój operator mnie namawia na podpis elektroniczny "w chmurze" co się nazywa rSign i się do podpisania używa telefonu.
Teraz moje pytanie - czy ma to jakieś ogranicznia i np. nie będę mógł tym podpisać jakiegoś rodzaju dokumentów? W sumie to dla mnie bez różnicy, a może nawet wygodniejsze bo będę mógł podpisać dokument bez targania czytnika kart.
@c3sunn: Do wszystkiego do czego używałem sprawdza sie tak samo dobrze - większa wygoda bo nie trzeba wozić ze sobą tego #!$%@? do czytania kart, więc dla mnie na plus.
Myślę, że jeszcze kilka lat i podpis kwalifikowany zostanie wyparty przez dodatkowe funkcje w mObywatelu, więc nie ma za bardzo nad czym się zastanawiać.
@nalej_mi_zupy Gdzieś czytałem że w niektórych sytuacjach potrzebny i tak jest czytnik. Wiesz może, czy to prawda, czy coś źle zrozumiałem? Mogę zapytać ile płacisz?
No ale mi się kończy i mój operator mnie namawia na podpis elektroniczny "w chmurze" co się nazywa rSign i się do podpisania używa telefonu.
Teraz moje pytanie - czy ma to jakieś ogranicznia i np. nie będę mógł tym podpisać jakiegoś rodzaju dokumentów? W sumie to dla mnie bez różnicy, a może nawet wygodniejsze bo będę mógł podpisać dokument bez targania czytnika kart.
#cyberbezpieczenstwo #podpiselektroniczy #prawo #technologia
Myślę, że jeszcze kilka lat i podpis kwalifikowany zostanie wyparty przez dodatkowe funkcje w mObywatelu, więc nie ma za bardzo nad czym się zastanawiać.