Wpis z mikrobloga

Grupa Wagnera to taki odpowiednik niemieckiego SS a rosyjska armia to odpowiednik niemieckiego Wehrmachtu? Można to tak porównać? Bo z tego co wiem to grupa Wagnera nie jest częścią rosyjskich sił zbrojnych tylko jest to jakaś oddzielna jednostka Prigożyna która jest lojalna wobec Putina ale formalnie nie jest częścią sił zbrojnych.

Jak wygląda ich współpraca z rosyjską armią? Są tak naprawdę ludźmi podporządkowani de facto rosyjskiej armii czy jednak zdarza się że często nie słuchają rozkazów i działają na własną rękę?

#wojna #ukraina #rosja #grupawagnera
Pobierz Kielek96 - Grupa Wagnera to taki odpowiednik niemieckiego SS a rosyjska armia to odpo...
źródło: comment_1668251352XyqTSQPaUoPmPB7yzFjkKS.jpg

Czy żołnierze grupy wagnera czesto działają wbrew rozkazom rosyjskiego dowództwa?

  • Tak 64.7% (77)
  • NIe 35.3% (42)

Oddanych głosów: 119

  • 19
Chyba można też odzielić tych doświadczonych Wagnerowców sprzed 2022 i tych co nie dawno rekrutują z więżniów cięźkich przestępstw. Ta pierwsza grupa jest ciekawa, bo podobno wśród nich są weterani już kilku konfliktów, a o to u Rosjan chyba ciężko jak zobaczymy jak dbają o swoich
@Aleksander_II: Co nie zmienia faktów, że Hitler i nazistowska retoryka go wywyższała, jako definicję supremacji kultury niemieckiej. A zresztą i sam Wagner prywatnie miał dość skrajne poglądy, co zainspirowało Hitlera i jego ideologię nazistowską. Ta ruska swołocz raczej nie wybrała swojej nazwy ze względu na zainteresowanie operą.
Gdyby o fascynację operą i muzyką klasyczną chodziło, to nazywaliby się "Grupą Czajkowskiego", by było bardziej rosyjsko ( ͡° ͜ʖ ͡°
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kielek96:

Waffen-SS podlegało wermahtowi. Ich dywizje wchodziły w skład regularnych korpusów i armii. Owszem, zdarzały się korpusy waffen-SS mające jakąś tam samodzielność, ale to raczej pod koniec wojny.
Mitem jest też że były one lepiej wyposażone czy elitarne na tle regularnych. Uzbrojenie było tam dostarczane na równi z tymi wermahtowymi, a "elitarność" była na papierze. Jako że oficerowie i podoficerowie nie mieli normalnego armijnego wykształcenia, to dowodzenie stało na bardzo niskim