[SosPomidorowy]

Z 1,5 roku temu kupiłem laptopa (po taniości) i wrzuciłem go w koszty w ramach #jdg ostatnio lapek powiedział bye-bye i poszedł procek + spuchnięta bateria, nie widzę sensu jego naprawy i tylko zagraca mi pokój. Jak zechce go wywalić albo oddać komuś to muszę to jakoś udokumentować? Żeby kiedyś w przyszłości mi US nie przywalił się i spyta za 2 lata gdzie ten laptop co w kosztach widnieje xD #ksiegowosc #urzadskarbowy

[wez_idz_sobie]

@SosPomidorowy: sprzedaj go mamie/znajomemu za jakieś frytki, a ona/on niech #!$%@? na śmietnik i tyle. Byleby była na to umowa. Tak moim zdaniem, ale ja się nie znam

[Drobar]

@SosPomidorowy: Oczywiście udokumentować - protokołem likwidacji, który podpisujesz i archiwizujesz. Jeśli chcesz mieć w ogóle na tip-top, to zrób zdjęcie i opisz pod dzisiejszą datą to, co napisałeś - że nie widzisz sensu naprawy.

[kuncfot]

Tak moim zdaniem, ale ja się nie znam

@wez_idz_sobie: otóż to, bo doradziłeś tak, że OP musiałby mieć kasę fiskalną, po takim manewrze.

Protokół, zdjęcia i w dupie.

[SosPomidorowy]

@Drobar: Zdjęcie czego? Laptopa jako obudowy czy uszkodzeń? Bo z zewnątrz nie wyglada na rozwalony, w środku na płycie jest widoczność erozji (woda) i uszkodzona bateria

[Drobar]

@SosPomidorowy: To, na czego podstawie podjąłeś decyzję o utylizacji.

[SosPomidorowy]

@Drobar: A jeśli serwis komputerowy podbije mi dokument ze komputer do utylizacji czy tam podbije się pod protokołem to tez będzie ok? Bo mogę za free taki kwitek dostać

[Drobar]

@SosPomidorowy: Że został zutylizowany - ok.

[wez_idz_sobie]

@kuncfot: a na jakąś umowę kupna sprzedaży się nie da jak to jednorazowa akcja?