Wpis z mikrobloga

@TeslaPrawdziwy: Rozumiem, tylko bessa kiedyś się kończy. Pytanie kiedy? Czy to już czy jeszcze nie? Zdarzało się kilka większych odbic, nie mówię, ze aż +6% ale cos tam było. Z drugiej strony mówią, ze dołek przed nami, ale to tylko spekulacje jak zawsze
@fragola: nie ma opcji żeby to już był dołek, ale wiadomo, nie może spadać prosto bez żadnego odbicia, wg mnie typowe rajd niedźwiadka
Yellen już przebąkiwala, żeby nie podniecać się za bardzo tym odczytem, w grudniu przy cpi za listopad może być efektowny zjazd jak znowu przebija consensus, ten wczorajszy odczyt to była idealna zmyłka i danie fałszywej nadziei rynkom, jeszcze te oklaski na zamknięcie sesji xd co to miało być
@banzi: Ten wskaźnik jest dobry do swingtradingu. Nie ustala globalnego dołka albo górki.
Obecnie ledwo odbiliśmy od dołka na Nasdaqu. Indeksy się rozjechały.
Problemy z bitcoinem (dzieckiem ostatniej hossy od 2009 roku). Ja cały czas czekam na krach na kryptowalutach. Zobaczymy co przyniesie sobota i niedziela.
@fragola: ogunie to nawet nie były dołki, nie było kapitulacji jedynie spekulacja pod coś. Nie pod żadne sensowne dane, nie pod rosnące bezrobocie.
Nie wiem może to śmierdzi chłopskim rozumem ale jak wyceny spółek mają rosnąć kiedy bezrobocie się rozchula, nieruchy złapią zadyszkę przez drogie kredyty a inflacja dalej będzie wysoka. Kto będzie kupował produkty tych firm? Ogólnie to że "giełda wycenia przyszłość i już jest po bessie" jest dla mnie