Wpis z mikrobloga

@Podly_Bzik: widziałem kiedyś dokument o dziadku który mieszkał na trochę większej przestrzeni. Żeby zarobić na życie sprzątał śmieci. Był niesamowicie przygnębiony i schorowany. To co mnie zszokowało najbardziej to cena jego klitki której był właścicielem i którą kupił kilkadziesiąt lat temu. Nie pamiętam dokładnej kwoty ale gdyby sprzedał swój schowek na miotły to mógłby wieść dostatnie życie bez konieczności pracy w wygodnym mieszkaniu/domu w naszej części Europy, nie mówiąc już o