Ze skrzynkami pozostawionymi zbyt długo na stole warsztatowym dzieją się czasem dziwne rzeczy. Mogą obrosnąć skałą, porosnąć mchem i ani się człowiek obejrzy, jak na wieczko zacznie się wspinać bluszcz -
Na szczęście, dzieje się to wyłącznie wtedy, kiedy któryś z Mirków poprosi o dokładnie takie motywy na skrzynce ( ͡°͜ʖ͡°) Ta konkretna skrzynka-książka miała byś inspirowana naturą i widokiem irlandzkich klifów - rezultat jak widać. Jak w przypadku wszystkich pudełek-książek, po bokach mamy wypukłą imitację "stron" wykonaną pastą strukturalną, a na "grzbiecie" ozdobne paski. Do tego ręcznie rzeźbione i malowane imitacje skał, akcenty mchu wykonane za pomocą specjalnej pasty puchnącej, proszku aksamitnego i nagrzewnicy, małe kaboszony w narożnikach i bluszcz, bluszcz, bluszcz... Dużo bluszczu 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ
Wieczko od wewnątrz zdobione grafiką i ramką, całość ręcznie malowana i lakierowana. Na życzenie Mirka dołożyłam też dwa ozdobne zamknięcia - zatrzaski sprężynowe w kolorze mosiądzu, widoczne z boku. Skrzynka jest już u właściciela :)
Więcej zdjęć w komentarzach, a więcej moich szpargałów twórczych tradycyjnie na #apaturiart .
@Apaturia: Wow, śwoetna robota :o (mówię tu i o tym pudełku i o wcześniejszych, bo cały tag przejrzałem xD) Robisz takie rzeczy na zamówienie? Od razu mi się zamarzyło takie pudełko w klimatach Warhammera :D
@Apaturia: taka ciekawostka z budowy książki - te "ozdobne paski" na grzbiecie książki nazywają się fałszywe zwięzy.
Jak woluminy były szyte przed oprawianiem, to faktycznie w tych miejscach przechodziły sznurki, które potem introligator zakrywał okładką. Potem zmieniły się technika i technologia łączenia stron i bloku książki z oprawą, ale że zwięzy miały też charakter dekoracyjny, to jako element zdobniczy zaczęto robić fałszywe ;)
#femboy pill i homoseksualizm zastępczy to jedyna nadzieja dla #przegryw. Huop założył babskie ciuchy se, maske zakrywającą obrzydliwy huopski pysk i poznał innego huopa przebranego za babe no bo co. Żadne julczysko huopa nawet kijem nie tknie
Na szczęście, dzieje się to wyłącznie wtedy, kiedy któryś z Mirków poprosi o dokładnie takie motywy na skrzynce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ta konkretna skrzynka-książka miała byś inspirowana naturą i widokiem irlandzkich klifów - rezultat jak widać. Jak w przypadku wszystkich pudełek-książek, po bokach mamy wypukłą imitację "stron" wykonaną pastą strukturalną, a na "grzbiecie" ozdobne paski. Do tego ręcznie rzeźbione i malowane imitacje skał, akcenty mchu wykonane za pomocą specjalnej pasty puchnącej, proszku aksamitnego i nagrzewnicy, małe kaboszony w narożnikach i bluszcz, bluszcz, bluszcz... Dużo bluszczu 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
Wieczko od wewnątrz zdobione grafiką i ramką, całość ręcznie malowana i lakierowana. Na życzenie Mirka dołożyłam też dwa ozdobne zamknięcia - zatrzaski sprężynowe w kolorze mosiądzu, widoczne z boku. Skrzynka jest już u właściciela :)
Więcej zdjęć w komentarzach, a więcej moich szpargałów twórczych tradycyjnie na #apaturiart .
#handmade #rekodzielo #diy #chwalesie #hobby #tworczoscwlasna i trochę #sztuka #przyroda #natura
Robisz takie rzeczy na zamówienie? Od razu mi się zamarzyło takie pudełko w klimatach Warhammera :D
Jak woluminy były szyte przed oprawianiem, to faktycznie w tych miejscach przechodziły sznurki, które potem introligator zakrywał okładką. Potem zmieniły się technika i technologia łączenia stron i bloku książki z oprawą, ale że zwięzy miały też charakter dekoracyjny, to jako element zdobniczy zaczęto robić fałszywe ;)