Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
#depresja #psychiatra #l4

Jak zapytać psychiatrę o zwolnienie lekarskie?
Psychicznie w pracy wysiadam, już od kilku miesięcy jest bardzo źle, teraz doszła mi jeszcze farmakoterapia i coraz bardziej czuję, że nie jestem w stanie tego wszystkiego udźwignąć. Byłam ostatnio u psychiatry, ale nie miałam odwagi zapytać o zwolnienie lekarskie, bo boję się reakcji na taką prośbę, może uzna, że koloryzuję, żeby dostać zwolnienie.
Jak to wygląda z Waszego doświadczenia? Powinnam sama zapytać czy to lekarz powinien zasugerować?
Nie mam w zwyczaju użalania się nad sobą, nie opisuję swojego złego stanu zgodnie z prawdą, nawet przed lekarzem ciężko mi się przyznać do tego jak się czuję, a z drugiej strony, bardzo potrzebuję odpoczynku.
  • 28
  • Odpowiedz
boję się reakcji na taką prośbę, może uzna, że koloryzuję, żeby dostać zwolnienie.


@Atinay: Przepisał Ci leki psychotropowe to jak ma teraz uznać, że koloryzujesz? Powiedz mu normalnie co i jak i że potrzebujesz L4.
  • Odpowiedz
  • 0
@ziuaxa bo jest ich znacznie mniej po środku tj albo maja wysoko funkcjonująca depresje albo strzelają samobója, poza tym każdy ma w dupie depresje faceta.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@TomaszWKS: niby to wiem, ale mimo tego mój mózg sobie tego nie przyswaja. Ja jestem z tych co to nie potrafią o nic prosić, nie marudzą jak za bardzo boli, a potem ryczą z tego powodu w poduszkę w domowym zaciszu. Wiem, że to niedobrze, ale trudno jest postąpić wbrew sobie jak się tak zachowywało całe życie
  • Odpowiedz
@Atinay: Potraktuj to tak samo jak składanie wniosku o urlop w pracy. Zresztą, jak masz grypę czy inną anginę to też dostajesz L4, tutaj nie ma żadnej różnicy - jedno i drugie to choroba.
  • Odpowiedz
@Atinay:

Powinnam sama zapytać czy to lekarz powinien zasugerować?

Lekarz zwykle sam to sugeruje. Podobnie, jak przy innych chorobach robi to internista. Może mu to jakoś wyleciało z głowy, a może trafiłaś na nieodpowiedniego lekarza.
Teraz to już może za późno (a może nie), ale gdybyś poszła jeszcze kiedyś (do innego ewentualnie) lekarza, to w rozmowie połóż nacisk na to, jak bardzo źle na Twój stan psychiczny wpływa praca. Atmosfera czy cokolwiek, co wpływa. Przecież nie będzie to kłamstwem, bo tak jest rzeczywiście, prawda? Myślę, że rozumiem Twoje obiekcje i opory, ale nie powinnaś się przejmować tym, co sobie lekarz pomyśli. Jest spora szansa na to, że nic nie pomyśli, a jeśli pomyśli to ta myśl utrzyma się w jego głowie prze
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kolejnylogin: bardziej bałam się w ogóle poprosić. Nie potrafię prosić o cokolwiek, a do tego rozmyślam o każdym moim zachowaniu na milion różnych sposobów i w efekcie sama sobie szkodzę. Podczas wizyty coś tam wspomniałam, że praca mnie stresuje, ale nie wchodziłam w szczegóły, lekarz bardziej skupił się na moich atakach paniki i obojętności do życia. Niedługo idę na kolejną wizytę, o ile nie będzie poprawy, może odważę się zagłębić
  • Odpowiedz
Nie potrafię prosić o cokolwiek, a do tego rozmyślam o każdym moim zachowaniu na milion różnych sposobów i w efekcie sama sobie szkodzę.


@Atinay: Nie jest to wcale takie rzadkie zachowanie. Przynajmniej u ludzi zdolnych do jakiejś autorefleksji (żeby nie powiedzieć autoanalizy ;) ) czyli u tych bystrzejszych :D

Podczas wizyty coś tam wspomniałam, że praca mnie stresuje, ale nie wchodziłam w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kolejnylogin: mój manager skutecznie pracuje na to, żebym żadnej lojalności nie czuła, chociaż mam poczucie obowiązku mimo wszystko. No i wizja natłoku nieruszonych zadań po takiej nieobecności jest przerażająca. Zobaczymy, najpierw muszę się w ogóle odważyć, żeby ten temat poruszyć
  • Odpowiedz